środa, 24 listopada 2010

Wszczęcie postępowania o wydanie pozwolenia wodnoprawnego

Na stronach BIP Warszawa w dn. 18 listopada 2010 r. pojawiła się  INFORMACJA o wszczęciu postępowania o wydanie pozwolenia wodnoprawnego o treści jak poniżej:
Na podstawie art. 127 ust. 6 ustawy z dnia 18 lipca 2001r. Prawo wodne ( Dz. U. z 2005r. Nr 239, poz. 2019 z późn. zm. ) informuję, że zostało wszczęte postępowanie administracyjne na wniosek z dnia 13.10.2010r. w sprawie udzielenia MARVIPOL S.A. pozwolenia wodnoprawnego na wykonanie urządzenia wodnego – wylotu odpływu awaryjnego wód opadowych ze zbiornika retencyjnego, zlokalizowanego na terenie zespołu budynków mieszkalnych w rejonie ul. Bernardyńskiej w Dzielnicy Mokotów m.st. Warszawy, do Kanału Głównego A, na działce ew. nr 54 z obrębu 1-05-02. <--- źródło: BIP Warszawa
Jak widać przygotowania do kolejnej budowy idą pełną parą. Czy za chwilę znów będziemy świadkami powstawania kolejnych "nowych jeziorek" na terenie "starego sadu"?

wtorek, 23 listopada 2010

Zmiany w Radzie Dzielnicy Mokotów

Otrzymaliśmy informację, że mimo naszego wsparcia "nasze" kandydatki na radne nie dostały mandatów na kolejną, VI kadencję. Oznacza to, że straciliśmy między innymi możliwość szybkiego otrzymywania informacji z Rady Dzielnicy Mokotów. Od teraz trzeba będzie jeszcze dokładniej i częściej analizować umieszczane, często z dużym opóźnieniem,  powiadomienia na BIP Warszawa. Kolejnym problemem jest niemal całkowita zmiana składu Komisji Planowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska, przede wszystkim jej przewodniczącej.W związku z tym chyba nie możemy już liczyć na dalszą tak bliską współpracę i udział mieszkańców w jej pracach, jak to miało miejsce podczas minionej V kadencji Rady.

Chcieliśmy w tym miejscu podziękować, serdecznie podziękować za te ostatnie 2 lata wspólnej walki o Jeziorko i przyszłość Osiedla Bernardyńska Pani radnej Marii Rosołowskiej (zdjęcie z prawej), dotychczasowej przewodniczącej Komisji Planowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska i Pani radnej Agacie Klepaczko (zdjęcie z lewej), wiceprzewodniczącej Komisji Zdrowia, Pomocy Społecznej i Rodziny. Gdyby nie one, ich zaangażowanie, zaproszenia mieszkańców do współpracy przy tworzeniu lokalnego PZP, dziesiątki pism i odwołań, to bardziej niż prawdopodobne, że dziś Jeziorko już dawno byłoby zabetonowane. Obie Panie nie były radnymi "na pokaz". Razem z nami sprzątały brzegi Jeziorka, brały czynny udział w ważnych wydarzeniach  podczas których decydowała się jego przyszłość. Tym razem nie udało się.

Niestety w obecnej sytuacji, gdy jedna siła i jedna wizja będzie mogła kontrolować i samodzielnie decydować o planach dla naszej okolicy, ta perspektywa się znacznie przybliżyła. Próbkę priorytetów obecnie przejmujących władzę już mieliśmy okazję poznać. Do tej pory od nikogo z nich nie udało się uzyskać pomocy. Mieliśmy czekać...  Niektórych decyzji, niektórych zmian nie da się cofnąć. Czas pokaże, co będzie dalej.  Wiemy, czego się spodziewać, wiemy, że tym bardziej musimy patrzeć na ręce "nowej władzy". Pilnować, żeby nie obudzić się któregoś dnia na placu budowy. A dziś ... po prostu DZIĘKUJEMY.

Do Rady Dzielnicy Mokotów w naszych najbliższych okręgach (4 i 5) wybrano (najprawdopodobniej, to jeszcze nie są oficjalne wyniki) następujące osoby (partie w kolejności alfabetycznej):

czwartek, 18 listopada 2010

Decyzja środowiskowa nr 891. Nowe dokumenty od KPPiOŚ.

Dzięki informacji z bloga jeziorkoczerniakowskie można się zapoznać z decyzją środowiskową nr 891/OŚ/2010 o uwarunkowaniach środowiskowych z dn. 19 października 2010r. Generalnie Prezydent m.st. Warszawy zezwala w niej na budowę zespołu (trzech) budynków mieszkalnych itd. dla 1184 mieszkańców oraz 641 miejsc postojowych.

Na naszą uwagę jako mieszkańców zasługują następujące informacje:
1. ścieki z tych budynków będą odprowadzane do istniejącej kanalizacji w ul. Bernardyńskiej. Ma być to rozwiązanie tymczasowe do czasu zbudowania (w bliżej nieokreślonej przyszłości) kanalizacji Łuku Siekierkowskiego. Co to w praktyce może oznaczać zwłaszcza dla mieszkańców najniższych kondygnacji Osiedla Bernardyńska przypominać chyba nie trzeba. Zainteresowani dokładnie pamiętają wybijającą przez lata przeciążoną już wtedy i teraz kanalizację, którą dopiero kilka lat temu udało się jako tako naprawić. Ilość 2.5 -3.5l/s (poszczególne akapity podają różne wartości) to, zgodnie z opiniami ekspertów przedstawianymi kilkukrotnie na różnych spotkaniach, ilość kuriozalna i ma się nijak do rzeczywistej produkcji ścieków przez prawie 1200 mieszkańców, nie licząc lokali usługowych.

2. zasilanie w prąd oraz w wodę również ma być zrealizowane w ramach istniejącej infrastruktury. Zostało to podniesione przez Wspólnoty Mieszkaniowe Bernardyńska 16 i 18, jednak w w/w decyzji nie odniesiono się do tego twierdząc że leży to w kompetencji dostawcy konkretnych mediów. Tyle w teorii, co jednak nie zmienia faktów wymienionych przez wspólnoty: że są problemy z ciśnieniem wody na wyższych kondygnacjach (obecne przyłącze wodociągowe już zasila 23 budynki) oraz że stacja transformatorowa o której mowa jest lokalizowana w budynku nr 16 i jej rozbudowa będzie bardziej niż problematyczna dla mieszkańców.

3. Poruszona kwestia "analizy konfliktów społecznych" została również niemal pominięta z powołaniem się na te kilka zdań w Raporcie o oddziaływaniu na środowisko dostarczonym przez inwestora, który nie oddaje sedna sprawy a jedynie wspomina o najmniej istotnych z punktu widzenia obecnych mieszkańców kwestiach.

Zachęcamy do lektury.

Od Komisji Planowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska otrzymaliśmy dziś wieczorem dokument będący odpowiedzią na złożoną 12 października interpelację w sprawie wyjaśnienia pochodzenia niepokojącej mazi w Kanale A oraz zmian poziomu wody i zalewania terenów przy Osiedlu. Cóż... poczytajcie Państwo sami. Na koniec jest jedna dobra informacja: zarówno Tryton jak i Mokotowskie Forum Społeczne złożyły odwołania od decyzji nr 891. Zdążyły złożyć je na czas.

Przy okazji warto się zapoznać ze sprawozdaniem z prac KPPiOŚ podczas V, mijającej właśnie kadencji Rady Dzielnicy Mokotów.

poniedziałek, 15 listopada 2010

Gorączka wyborcza. Materiał wyborczy Towarzystwa Miasto Ogród Sadyba.

W związku z tym, że nieuchronnie zbliża się finał kampanii wyborczej i dyskusji politycznych nie unikniemy proszę potraktować ten wpis jako miejsce, w którym (i bardzo prosimy, tylko tutaj) można komentować kandydatów z Mokotowa. Oczywiście najlepiej byłoby oprócz uwag w stylu "tego lubię, tamtego nie, zła opcja, dobra opcja, dziwna opcja" podzielić się z pozostałymi odwiedzającymi ten blog np. pomysłami kandydata na rozwiązanie problemów ochrony Jeziorka Czerniakowskiego czy jego stanowiskiem w kwestii zabudowy terenów przy Jeziorku oraz co chce zaproponować obecnym mieszkańcom. Oczywiście pamiętamy wszyscy, że nadal obowiązują standardy publicznej wypowiedzi.

Poniżej umieszczamy na prośbę Towarzystwa Miasto Ogród Sadyba ich stanowisko w sprawie wyborów, pod którym również się podpisujemy jako blog.


Oryginalny dokument w formacie PDF można pobrać stąd.

Serwis Wybory2010.pkw.gov.pl na bieżąco publikuje wyniki wyborów. Pod tym linkiem wyniki wyborów do Rady Dzielnicy Mokotów.

niedziela, 7 listopada 2010

Stanowisko KPPiOŚ w sprawie konferencji RDOŚ. Kolejne zarządzenia Zarządu Dzielnicy Mokotów

W dn. 4 listopada 2010 r. Komisja Planowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska Rady Dzielnicy Mokotów w przyjętym stanowisku zwróciła się do Pani Dyrektor RDOŚ z prośbą o wyjaśnienie, "co analizuje RDOŚ wydając postanowienia w sprawie uzgadniania decyzji o warunkach zabudowy. Wątpliwości Komisji wzbudziła publiczna wypowiedz specjalisty RDOŚ wygłoszona w mediach: "nie odnosimy się do warunków budowlanych, analizujemy uwarunkowania środowiskowe"" . Ponadto Komisja stanowczo odcięła się od rozpowszechnianych przez RDOŚ podczas konferencji twierdzeń, informując że "Urząd Dzielnicy Mokotów nie prowadził postępowania w sprawie wydania decyzji o warunkach zabudowy dla inwestycji polegającej na realizacji budynku mieszkalnego wielorodzinnego z usługami na dz. 53, w związku z tym nie mógł wystąpić do RDOŚ o jakiekolwiek uzgodnienia w tej sprawie".

Udało się również dotrzeć do dokumentu Uchwała Nr 2556/10 Zarządu Dzielnicy Mokotów m.st. Warszawy z dnia 6 października 2010 r. w sprawie wyrażenia zgody na zawarcie z Marvipol S.A. umowy pod inwestycję liniową na gruncie objętym roszczeniami położonym przy ul. Bernardyńskiej. Powołując się m.inn. na "inwestycję celu publicznego" Zarząd postanowił w niej "Wyrazić zgodę na zawarcie z Marvipol S.A. (...) umowy udostępnienia nieruchomości pod inwestycję liniową do czasu ustanowienia ograniczonego prawa rzeczowego, na okres nie dłuższy niż 3 lata pod budowę sieci kanalizacji sanitarnej, sieci wodociągowej i sieci elektroenergetycznej sn na terenie działki ew. nr 9 z obrębu 0511, stanowiącej pas drogowy ul. Bernardyńskiej..." Działka ew. nr 9/0511 to kawałek "nieparzystej" części pasa ul. Bernardyńskiej na wysokości nowowybudowanej drogi pomiędzy budynkami nr 16 i 18.

Szukając dalej pojawiła się jeszcze wcześniejsza Uchwała Nr 2504/10  z 22 września br, w której na podobnych warunkach Zarząd postanowił "Wyrazić zgodę na zawarcie z MARVIPOL S.A. umowy udostępnienia części nieruchomości, stanowiącej działkę ew. nr 116 z obrębu 0501 uregulowanej w KW nr 397361 oraz stanowiącej działkę ew. nr 58/3 z obrębu 0502, KW brak, będących własnością m.st. Warszawy, pod budowę przyłącza sieci cieplnej wraz z kanalizacją teletechniczną  przy ul. Bernardyńskiej."

Działki 116/0501 i 58.3/502 stanowią całą "parzystą" stronę ul. Bernardyńskiej. To dwa długie pasy ciągnące się po stronie numerów parzystych od wysokości pl. Bernardyńskiego aż na wysokość Villi Anna (Bernardyńska 4A). Wygląda więc na to, że już niedługo ul. Bernardyńska w kilku miejscach będzie, przynajmniej czasowo, nieprzejezdna. Ludźmi z parzystych oraz tych o niskich numerach bloków,szacunkowo patrząc na mapę do nr 9 włącznie,  najwyraźniej nikt się nie przejął.  A to oni najbardziej odczują skutki tych decyzji w życiu codziennym. Chodzi tu choćby o problemy z  dojazdem do domu, bo dla nich ul. Bernardyńska to jedyna droga dojazdowa. W końcu oni już tu mieszkają, nie stanowią "inwestycji". Ciekawe, czy ktoś pomyśli o tym, żeby chociaż udostępnić harmonogram i zakres prac, żeby mieszkańcy mieli szansę jakoś się przygotować na utrudnienia.

Do kompletu mamy jeszcze uchwałę Zarządu nr 2525/10 z dn. 29 września 2010 r. "w sprawie wyrażenia warunkowej zgody właścicielskiej na wycinkę drzew i krzewów kolidujących z budową przyłącza sieci cieplnej przy ul. Bernardyńskiej "
Czytamy w niej, że Zarząd postanowił "wyrazić warunkową zgodę właścicielską Marvipol S.A. (...), na wycinkę 3 drzew i 37 m2 krzewów kolidujących z budową przyłącza sieci cieplnej z kanalizacją teletechniczną na terenie działki ew. nr 58/3 z obrębu 0502 stanowiącej pas drogowy ul. Bernardyńskiej, niezbędną do wystąpienia z wnioskiem do Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Dzielnicy Mokotów m.st. Warszawy o wydanie zezwolenia, o którym mowa w art. 83 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004r. o ochronie przyrody".

Powyższe uchwały podjęto na skutek podjęcia przez Zarząd Dzielnicy Mokotów w dn. 16 września 2010 r. jeszcze jednej uchwały nr 2489/10 "w sprawie zawierania umów pod inwestycje liniowe polegające na budowie przyłączy na gruntach objętych roszczeniami" . Jak widać ktoś tym razem "odrobił lekcje" i wygląda, że wszystko zostało dopięte na ostatni guzik.

Ze względów organizacyjno-porządkowych część komentarzy została skasowana i przeniesiona do wpisu  Gorączka wyborcza.

środa, 3 listopada 2010

Relacja z dzisiejszej konferencji RDOŚ oraz nagrania TVN Warszawa

Po zebraniu wszystkich informacji dotyczących dzisiejszych wydarzeń okazało się, że  jest ich tak wiele, że warto umieścić je w osobnym wpisie, co też uczyniono.
Godzina 14
Mamy już pierwszą relację telefoniczną z konferencji prasowej RDOŚ. Mówione było wiele, niestety temat który nas najbardziej ciekawił został potraktowany cokolwiek pobieżnie. Można się było dowiedzieć dużo o RDOŚ, o prawnych podstawach działania itd. Natomiast w kwestii samego planu ochrony Jeziorka nie powiedziano zbyt wiele konkretów (bo mówiono dużo). Niestety uprzywilejowani byli przedstawiciele prasy (w końcu to konferencja prasowa) więc zwłaszcza radni nie mieli szans na zadawanie pytań. Nie dowiedzieliśmy się na przykład, co konkretnego RDOŚ zamierza zrobić z postanowieniem Prezydent m. st. Warszawy o wznowieniu postępowania zakończonego decyzją nr 137/MOK/09 w sprawie warunków zabudowy. Z treści plansz pokazywanych podczas konferencji i z treści wypowiedzi do kamery wynika, że RDOŚ zamierza wydać tzw. milczącą zgodę, pomimo  wyraźnych zaleceń w uzasadnieniu unieważnienia przez GDOŚ uzgodnienia RDOŚ. Ze strony społecznej udało się wypowiedzieć przedstawicielowi Zielonego Mazowsza oraz Miasta Ogrodu Sadyba, którego to przedstawiciel poruszył (po raz kolejny, może w końcu dotrze) problem zasilania Jeziorka wodą i szkodliwości głębokich wykopów w jego sąsiedztwie. Trochę nie na temat, aczkolwiek o istotnym dla mieszkańców Bernardyńskiej problemie (jak podejrzewają mieszkańcy - wynikającym z naruszenia stosunków wodnych w sąsiedztwie) zalewanych piwnic mówiła też administratorka budynku nr 20.
Ciąg dalszy dzisiejszej (środa) dyskusji o przyszłości Jeziorka Czerniakowskiego o godzinie 16:55 na plaży przy Jeziorku. Zapraszamy mieszkańców do czynnego udziału.
Atmosferę i sposób prowadzenia konferencji świetnie oddaje artykuł w Gazecie Wyborczej - Można budować bloki: "Nie wysuszą Jeziorka"
O przebiegu konferencji można również przeczytać na blogu radnego SLD B. Dominiaka. Dostaliśmy również informację, że w dniu 05 listopada (piątek) o godz. 13.3o na drodze (nowej) pomiędzy budynkami jest planowane spotkanie z  Panem Wojciechem Olejniczakiem kandydatem na Prezydenta m. st. Warszawy. Podsumowanie wrażeń ze spotkania ze strony p. Olejniczaka można przeczytać na jego blogu.

Jak widać w ten gorący wyborczy czas Jeziorko ma nagle wielu nowych potencjalnych obrońców...Patrząc z perspektywy dwóch lat doświadczeń trudno jednak pozbyć się  obawy o "sezonowość" tych działań.

Godzina 18
Reportaż  TVN Warszawa znad Jeziorka (kręcony w rzeczywistości na parkingu na Sadybie, bo stacji nie udało się uzyskać pozwolenia na wejście na plażę, z tego co udało się dowiedzieć pozwolenia nie wydał...RDOŚ) zdominowała Pani Regionalny Konserwator Przyrody. W bardzo stanowczych słowach wypowiedziała się na temat braku podstaw do kwestionowania przez mieszkańców i organizacje ekologiczne decyzji RDOŚ. Według niej są one oparte na najnowszych ekspertyzach, zamówionych przez Dzielnicę Mokotów. Zapytała, co odczuliśmy jako złośliwość, czy jeśli mieszkańcy śmią dyskutować to czy mają własną ekspertyzę. Mimo, że na pewno świetnie zdawała sobie sprawę, że taka ekspertyza to dziesiątki tysięcy złotych, których strona społeczna po prostu nie ma (zostało to zresztą głośno powiedziane do kamery przez stronę społeczną). Temat pieniędzy przewijał się zresztą w trakcie wypowiedzi Pani Konserwator wielokrotnie. Wygląda na to, że to właśnie od środków finansowych są zależne wszelkie działania w sprawie Jeziorka. Padły nazwy dwóch opracowań: dr Fica z 2002 r. i dr Górskiego z 2009 r. RDOŚ zinterpretował je w ten sposób, że dla Jeziorka Czerniakowskiego istotna jest jedynie zlewnia (bardzo wąska na skutek m. inn. budowy EC Siekierki oraz Trasy Siekierkowskiej). Przy opracowywaniu planu ochrony najwyraźniej w ogóle nie brano pod uwagę, że Jeziorko to nie tylko kwestia skąd płynie do niego woda (zlewnia) ale również, jeśli nie przede wszystkim, jak z niego wypływa (czyli wody gruntowe i zasada naczyń połączonych). Nie udało się przekonać Pani Konserwator, że woda z Jeziorka jest oddawana na znacznie większą powierzchnię niż tylko zlewni. Ta część dyskusji odbywała się w szerszym gronie, ale już poza kamerą. Nie przekonała jej również argumentacja o tym, że tę wodę mieszkańcy Osiedla Bernardyńska mają teraz w piwnicach. Uznała to za niedorzeczne, tłumacząc to deszczowym latem i powodziami. Mimo, że na tym terenie powodzi nie było, a zalania terenów "starego sadu" miały miejsce w zimie, w styczniu, gdy o deszczach i powodziach nikt nie słyszał. Ten argument został również zignorowany. Dalsza dyskusja została ucięta stwierdzeniem, że "nie należy pouczać lekarza ani mechanika". Coś w tym na pewno jest. Tyle, że najwyraźniej w sprawie Jeziorka "do leczenia gruźlicy wyznaczono okulistę." Ogólnie dowiedzieliśmy się tylko tyle, że RDOŚ rzeczywiście zamierza zastosować zasadę "milczącej zgody" w sprawie wznowienia postępowania przez Prezydent m. st. Warszawy. Ponadto padło stwierdzenie, że ze względu na nowe przepisy gdyby nawet RDOŚ wydał jakąś decyzję, to nam jako stronie społecznej nic do tego, bo odwołanie przysługiwać będzie jedynie inwestorowi. RDOŚ motywuje swoje decyzje ograniczeniami kompetencyjnymi przerzucając kwestię ograniczenia zabudowy do lokalnego Planu Zagospodarowania Przestrzennego. Jak wiemy z doświadczenia, PZP będzie uchwalany w odniesieniu do planu ochrony i będzie uwzględniać tylko ograniczenia przez niego narzucane. Ograniczenia, których jak widać nie będzie. Dodatkowo z przekazanych informacji wynikało, że RDOŚ mimo wszystko będzie chciał uchwalić (a wiemy że ma do tego prawo) odrzucony we wrześniu przez Radę Warszawy plan ochrony rezerwatu. W opinii RDOŚ, z którą ciężko nam się zgodzić, lepszy taki plan niż żaden. Wygląda więc na to, że wznowienie postępowania to czysta zagrywka pod publikę "zobaczcie, coś jednak robimy". Coś, co w efekcie nie będzie miało najmniejszego znaczenia. Dodatkowo od Pani Konserwator dowiedzieliśmy się, że inwestor po podtrzymaniu przez GDOŚ unieważnienia decyzji RDOŚ oddał sprawę do WSA. A zabudowa trwa w najlepsze. Jak zwrócili uwagę mieszkańcy na nowym billboardzie przy kościele Bernardynów był do tej pory jeden budynek - od niedawna są już trzy.

Relacja, głównie z Sadyby, w materiale TVN Warszawa Jeziorko Czerniakowskie: "Plan ochrony nie wstrzyma inwestycji". O sprawie mowa również w dzisiejszym wydaniu Telewizyjnego Kuriera Warszawskiego. (od 1:00 do 2:20  minuty)

Mieszkańcy wyłapali jeszcze następujące "ciekawostki":
1. Pani Konserwator stwierdziła, że kwestię jaki teren ma być chroniony i ograniczenie ochrony wyłącznie do zlewni zasugerował prawnik Ministerstwa Środowiska. Wygląda więc na to, że to właśnie do prawnika (a nie hydrologa czy geologa, nawet nie do "zwykłego" biologa) należała ostateczna decyzja. Ciekawe, czy kierował się względami ochrony przyrody czy aspektem prawnym sprawy (np. kwestią potencjalnych odszkodowań za wydane "z rażącym naruszeniem prawa" decyzje). W każdym razie jest to co najmniej dziwne i raczej niestandardowe.

2. Ekspertyza dr Górskiego, prezentowana na początku roku na jednym z posiedzeń Rady Dzielnicy Mokotów, nie zawiera w ogóle badań poziomu wód gruntowych, co autorzy zresztą wyraźnie zaznaczali. Zwyczajnie nie miał jak ich sfinansować (piezometry kosztują) i dlatego badał zależność poziomu wody w Jeziorku Czerniakowskim od ilości opadów. Dodatkowo sam autor, zarówno w opracowaniu  jak i w wypowiedzi dla prasy, wyraźnie wspomina, że granice zlewni są wyznaczone w sposób umowny, w liniach przebiegu dróg. Nie przeszkodziło to RDOSiowi regularnie podpierać się tą ekspertyzą w kwestiach związanych z zabudową (a więc w obecnych realiach głównie głębokimi wykopami) na tym terenie. Drugą przywoływaną ekspertyzą było wykonane na  zlecenie Urzędu Dzielnicy Mokotów 6 stronicowe! (nie licząc kilku załączników z wykresami) opracowanie firmy HydroGeoStudio, w dużej części (5/6 źródeł) bazujące na raporcie firmy GeoSystem wykonanym na zlecenie inwestora. Pani Konserwator podczas popołudniowego spotkania stwierdziła nawet, że to głównie ekspertyza zespołu dr Górskiego zaważyła na tym, że przedstawiono całkowicie nową wersję projektu planu ochrony rezerwatu Jeziorko Czerniakowskie. Ekspertyza, której kopię nota bene RDOŚ otrzymał  od strony społecznej jako materiał uzupełniający, co pozwoliło mu w trakcie konferencji odmówić udostępnienia prawdopodobnie między innymi tej dokumentacji bo ... nie posiada praw autorskich! Wygląda to na kolejny nowy standard w kreatywnym tworzeniu faktów naukowych na potrzeby udowodnienia dowolnie wygodnej tezy.

wtorek, 2 listopada 2010

TVN Warszawa kręci jutro materiał nad Jeziorkiem, godz. 16:55 na plaży

Otrzymaliśmy następującą informację:
W dniu 3 listopada (środa) o godz. 16.55 telewizja TVN organizuje spotkanie z mieszkańcami ul. Bernardyńskiej na plaży przy Jeziorku Czerniakowskim (zapewne w okolicach WOPRówki). 
Zapraszamy wszystkich mieszkańców, zarówno tych z Bernardyńskiej jak i z Sadyby. Spotkanie będzie pewnie nawiązywać do porannej konferencji RDOŚ. Przypominamy, że odbywa się ona również 3 listopada 2010 roku o godz. 11 w Centrum Prasowym PAP, przy ul. Brackiej 6/8. Na niej również warto się pojawić, żeby być na bieżąco w sprawach rezerwatu i planów zabudowy okolicy.

Kolejna porcja dokumentacji. Jest sukces!

Dzięki uprzejmości sąsiadów ze wspólnot uzyskaliśmy kolejną porcję dokumentacji. Składają się na nią

1. postanowienie Nr 166/MOK/10 Prezydent m. st. Warszawy z dn. 7 października 2010 r. w sprawie wznowienia postępowania zakończonego decyzją Nr 137/MOK/09 z dnia 01.06.2009r z (obok)


2. odmowa wszczęcia przez Prokuraturę Okręgową śledztwa w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków przez Wojewodę Mazowieckiego polegającego na zaniechaniu podejmowania działań nadzorczych nad działalnością Gminy Warszawa w zakresie inwestycji dotyczących m.inn. rezerwatu Jeziorko Czerniakowskie, parku rozrywki Przy Bażantarni, planu miejscowego Natolin Zachodni ...(streszczenie w materiale TVN Warszawa Jeziorko Czerniakowskie: budowa "bez znamion przestępstwa")


3. zażalenie Towarzystwa Tryton na postanowienie Pani Prokurator Joanny Garus-Ryby z Prokuratury Okręgowej w Warszawie., z dnia 30 września 2010 o odmowie wszczęcia śledztwa


Ze względu na dużą objętość pismo 3 jest dostępne jako dokument PDF na serwerze zewnętrznym. W celu pobrania żądanego dokumentu należy kliknąć na link. Jeśli dokument nie otworzy się od razu, należy go najpierw ściągnąć na swój komputer. Pismo nr 2 jako dokument sądowy na razie nie będzie tu umieszczone.

Szczególnie dobrą informacją jest decyzja Prezydent m. st. Warszawy, która, mimo że wielokrotnie słyszeliśmy, że sprawa jest już uprawomocniona i bez możliwości odwołania, postanowiła
wznowić z urzędu postępowanie w sprawie zakończonej decyzją ostateczną Prezydenta M. St. Warszawy Nr 137/MOK/09 z dnia 01.06.2009r. znak: AM-WRU-KNO-7331 -73-7-09 o warunkach zabudowy wydana, na wniosek ,,MARVIPOL" S.A. dla inwestycji polegającej na realizacji budynku mieszkalnego wielorodzinnego z usługami , garażem podziemnym, infrastruktura techniczna drogami i elementami zagospodarowania terenu na części działki nr ew. 53 z obrębu 1-05-02 ,części działek nr ew. 8,57/14,58/3 i 54 z obrębu 1-05-02, części dziatek nr ew. 92,120,116,z obrębu 1-05-07 położonych przy ul. Bernardyńskiej w Warszawie , Dzielnicy Mokotów. 

Oznacza to, że postępowanie zakończone wydaniem WZki dla obecnej budowy na łąkach właśnie zostało wznowione przez Prezydent m.st. Warszawy, "z urzędu". Ma to ścisły związek (jest o tym mowa w uzasadnieniu) z unieważnieniem przez GDOŚ uzgodnienia RDOŚ, na którym oparto tę decyzję. Jeśli ponownie rozpatrywana WZtka zostanie unieważniona (warunki nie zostaną wydane lub wydane zostaną znacząco inne) to "następne w kolejce" jest pozwolenie na budowę 256/MOK/2009, które bazuje na wspomnianej decyzji 137/MOK/09. Duże brawa i podziękowania należą się Towarzystwu Tryton na czele z panią Joanną Mazgajską. To dzięki ich działaniu i prawnikom udało się uzyskać tak istotną dla dalszych działań decyzję Prezydent Warszawy.

Zasady komentowania treści bloga

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami osób czytających bloga. Autor bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii osób trzecich.
Komentarze zawierające słowa uznane powszechnie za wulgarne będą usuwane. Tak samo usuwane będą komentarze w stylu "chata" oraz komentarze propagujące ewidentnie nieprawdziwe informacje jak również wypowiedzi nie związane z tematyką bloga.

Wyszukiwarka (w blogu i odnośnikach)

Zasady bloga, ograniczenia odpowiedzialności, ochrona prywatności i ochrona praw autorskich

Autorem bloga jest na chwilę obecną grupa osób połączonych ideą ochrony Osiedla Bernardyńska oraz otaczającej go przyrody, a w szczególności rezerwatu Jeziorka Czerniakowskiego. Blog ten powstał z inicjatywy społecznej, nie stanowi jednak stowarzyszenia, w szczególności nie posiada osobowości prawnej. Blog nie jest czasopismem elektronicznym więc nie posiada redakcji.
Na blogu umieszczane są informacje i komentarze dotyczące spraw mogących mieć mniej lub bardziej znaczący wpływ na życie społeczności Osiedla Bernardyńska w Warszawie. Blog nie był, nie jest i nigdy nie będzie skierowany przeciwko jakiejkolwiek konkretnej osobie, firmie, partii politycznej, organizacji itd. Blog jako taki nie popiera żadnej opcji politycznej.

Autor bloga oświadcza, że :
1. Linki, przypisy i cytaty użyte w tym blogu pochodzą z powszechnie dostępnych publikacji elektronicznych, aktów prawnych, komunikatów, pism i uchwał i stanowią własność i odpowiedzialność właściwych dla ich publikacji/powstania podmiotów w kontekście kodeksu cywilnego, prawa prasowego oraz odpowiednich ustaw o ochronie własności intelektualnej. Każdorazowe powołanie się w tym blogu na daną publikację zewnętrzną jest wyraźnie zaznaczone z podaniem nazwy źródła i linku lub przypisu do tekstu lub materiału źródłowego aktualnego na chwilę umieszczania danej informacji na blogu.
Autor nie ponosi odpowiedzialności za treść, nie weryfikuje osobiście tego typu cytowanych materiałów.
2. Dokładana jest wszelka możliwa staranność, aby umieszczane informacje były sprawdzone i rzetelne.
Jednakże z powodu ograniczeń w dostępie do informacji oraz często trudno weryfikowalnych źródeł nie zawsze jest to możliwe. Podając odnośniki do informacji zewnętrznych Autor w dobrej wierze zakłada, że zostały zweryfikowane przez podmiot publikujący/wydający. Uzyskując informacje w drodze ustnej lub email (np. od mieszkańców itp.) Autor dokłada wszelkiej staranności, żeby je spróbować zweryfikować. Autor dodatkowo wyraża swoje subiektywne oceny, opinie i komentarze na tematy i do materiałów które umieszcza i na które powołuje się w blogu mając do tego prawo na podstawie art. 10 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Tym niemniej, jeśli z jakiegoś powodu umieszczona informacja nie odpowiadała stanowi faktycznemu w momencie umieszczenia na blogu lub materiał źródłowy informacji zewnętrznej został skutecznie zakwestionowany na drodze prawnej Autor zobowiązuje się do jej usunięcia/skorygowania bez zbędnej zwłoki, jeśli tylko zostanie o tym fakcie skutecznie powiadomiony (wraz z uzasadnieniem). Podawane informacje są weryfikowane co do aktualności i dostępności źródeł na dzień dokonania wpisu i zgodnie z formułą bloga (zachowana chronologia wydarzeń) nie muszą być modyfikowane wstecznie. Uzupełnienie/doprecyzowanie informacji, której treść uległa zmianie na skutek upływu czasu i nowych wydarzeń, w kolejnym wpisie jest uznawane za działanie wystarczające.
3. Jednocześnie Autor dokłada wszelkich starań, żeby zapewnić osobom przysyłającym materiały do umieszczenia na blogu anonimowość.
4. Autor nie ponosi odpowiedzialności za działalność osób czytających tego bloga, w szczególności za propagowanie treści tego bloga w innych mediach (tradycyjnych i elektronicznych) o ile sam osobiście nie jest odpowiedzialny za ich przekazanie w/w mediom. Jednocześnie Autor zwraca się z prośbą o nie propagowanie treści tego bloga, adresu www, linków RSS itp w sposób naruszający zarówno dobre obyczaje jak i Netykietę czy regulaminy poszczególnych mediów elektronicznych (portali, grup i forów dyskusyjnych itp.)
5. Autor nie ponosi również odpowiedzialności za treść komentarzy osób czytających bloga, jednakże w miarę możliwości dokłada wszelkich starań aby te komentarze spełniały standardy kultury wypowiedzi oraz nie zawierały treści wulgarnych. Blog ma status ograniczonej moderacji (wyłącznie komentarze do starszych postów), dlatego może się zdarzyć, że komentarz o niedozwolonej treści będzie usunięty z pewnym opóźnieniem.