poniedziałek, 20 września 2010
Temat ochrony Jeziorka Czerniakowskiego odłożony do czwartku
Dziś na posiedzeniu Komisji Ochrony Środowiska m. st. Warszawy miał być opiniowany projekt planu ochrony rezerwatu Jeziorko Czerniakowskie. Miał być, ale punkt zdjęto z porządku obrad. Jak tłumaczyła szefowa komisji spowodowane to było dostarczeniem dopiero w dniu dzisiejszym części dokumentacji. Komisja wznowi obrady w czwartek o godzinie 10.
Aż się ciśnie pytanie, dlaczego urzędnicy miejscy najwyraźniej robią wszystko, żeby strona społeczna miała utrudnioną możliwość wystąpień i przedstawienie swoich uwag i argumentów. Termin czwartkowy jest dla większości pracujących mieszkańców nieosiągalny. Czy o to chodzi, żeby nikt nie przeszkadzał i żeby można było przyklepać "zamówione" decyzje? Dlaczego najwyraźniej całkowicie zmieniono plan ochrony, mimo że poprzedni (przedstawiony również przez RDOŚ) został przyjęty i wystarczyło nanieść na niego uwagi? Czy wraca tzw. "układ warszawski" ? Dlaczego rzeczniczka RDOŚ nie podaje, kto i przede wszystkim na czyje zlecenie wykonał tą ekspertyzę, która rzekomo była aż tak istotna że pozwoliła całkowicie zlikwidować strefy ochronne Jeziorka? Czy RDOŚ to jeszcze Ochrona Środowiska, czy raczej powinien zmienić nazwę na RDOD (Ochrony Deweloperów)? Dlaczego konsekwentnie pomija się temat fauny otoczenia Jeziorka Czerniakowskiego. Przecież rezerwat to nie tylko tafla wody, ale również ptaki gniazdujące w trzcinach i na brzegu, mieszkające tam drobne zwierzęta i płazy. Wiele z nich to gatunki chronione. Dlaczego urzędnicy zajmujący się ochroną środowiska nie chcą tego zauważyć? Czy naprawdę Jeziorko Czerniakowskie musi podzielić los Jeziorka Imielińskiego? "Skandaliczna decyzja" to określenie które dziś wielokrotnie padło podczas rozmów i wywiadów i najlepiej oddaje ono sytuację.
Materiał przygotowany przez TVN Warszawa można obejrzeć tutaj.
Jest jeszcze jedna dość ciekawa sprawa. Na prezentowanej w TVN Warszawa mapce cały czas była mowa o terenie obecnych ogrodów działkowych (chyba że ktoś się pomylił rysując mapkę), na których docelowo miałyby stanąć bloki. Zatem już nawet nie publicznie dostępna zieleń urządzona, ale zabudowa mieszkaniowa jest przewidziana dla tych terenów. Wydaje się, że zlikwidowanie POD Syrena to sprawa już przesądzona. By mieszkało się lepiej ...
Niestety po raz kolejny okazuje się, że urzędnicy szykują nam KATASTROFĘ. Niedomówienia w planie są najwyraźniej celowym zabiegiem pozwalającym de facto zostawić furtkę (a raczej wielką bramę) do dowolności w kształtowaniu tego terenu pod kątem zabudowy, melioracji i infrastruktury drogowej. Jeśli nie powtórzymy marcowej frekwencji, jeśli nie powiemy stanowczo NIE! i nie zamanifestujemy jednoznacznie naszych postulatów do planu (nazywanego już tylko "pro forma" "projektem planu ochrony Jeziorka Czerniakowskiego") to ... to lepiej róbmy dużo zdjęć, bo niedługo już tylko na zdjęciach będzie można obejrzeć Jeziorko Czerniakowskie. W czwartek o 10 rano będą się ważyły losy Jeziorka Czerniakowskiego, a pośrednio też losy naszego osiedla. MUSIMY SIĘ TAM POJAWIĆ.
Aż się ciśnie pytanie, dlaczego urzędnicy miejscy najwyraźniej robią wszystko, żeby strona społeczna miała utrudnioną możliwość wystąpień i przedstawienie swoich uwag i argumentów. Termin czwartkowy jest dla większości pracujących mieszkańców nieosiągalny. Czy o to chodzi, żeby nikt nie przeszkadzał i żeby można było przyklepać "zamówione" decyzje? Dlaczego najwyraźniej całkowicie zmieniono plan ochrony, mimo że poprzedni (przedstawiony również przez RDOŚ) został przyjęty i wystarczyło nanieść na niego uwagi? Czy wraca tzw. "układ warszawski" ? Dlaczego rzeczniczka RDOŚ nie podaje, kto i przede wszystkim na czyje zlecenie wykonał tą ekspertyzę, która rzekomo była aż tak istotna że pozwoliła całkowicie zlikwidować strefy ochronne Jeziorka? Czy RDOŚ to jeszcze Ochrona Środowiska, czy raczej powinien zmienić nazwę na RDOD (Ochrony Deweloperów)? Dlaczego konsekwentnie pomija się temat fauny otoczenia Jeziorka Czerniakowskiego. Przecież rezerwat to nie tylko tafla wody, ale również ptaki gniazdujące w trzcinach i na brzegu, mieszkające tam drobne zwierzęta i płazy. Wiele z nich to gatunki chronione. Dlaczego urzędnicy zajmujący się ochroną środowiska nie chcą tego zauważyć? Czy naprawdę Jeziorko Czerniakowskie musi podzielić los Jeziorka Imielińskiego? "Skandaliczna decyzja" to określenie które dziś wielokrotnie padło podczas rozmów i wywiadów i najlepiej oddaje ono sytuację.
Materiał przygotowany przez TVN Warszawa można obejrzeć tutaj.
Jest jeszcze jedna dość ciekawa sprawa. Na prezentowanej w TVN Warszawa mapce cały czas była mowa o terenie obecnych ogrodów działkowych (chyba że ktoś się pomylił rysując mapkę), na których docelowo miałyby stanąć bloki. Zatem już nawet nie publicznie dostępna zieleń urządzona, ale zabudowa mieszkaniowa jest przewidziana dla tych terenów. Wydaje się, że zlikwidowanie POD Syrena to sprawa już przesądzona. By mieszkało się lepiej ...
Niestety po raz kolejny okazuje się, że urzędnicy szykują nam KATASTROFĘ. Niedomówienia w planie są najwyraźniej celowym zabiegiem pozwalającym de facto zostawić furtkę (a raczej wielką bramę) do dowolności w kształtowaniu tego terenu pod kątem zabudowy, melioracji i infrastruktury drogowej. Jeśli nie powtórzymy marcowej frekwencji, jeśli nie powiemy stanowczo NIE! i nie zamanifestujemy jednoznacznie naszych postulatów do planu (nazywanego już tylko "pro forma" "projektem planu ochrony Jeziorka Czerniakowskiego") to ... to lepiej róbmy dużo zdjęć, bo niedługo już tylko na zdjęciach będzie można obejrzeć Jeziorko Czerniakowskie. W czwartek o 10 rano będą się ważyły losy Jeziorka Czerniakowskiego, a pośrednio też losy naszego osiedla. MUSIMY SIĘ TAM POJAWIĆ.
13 komentarzy:
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami osób czytających bloga. Dane komputera z którego wysyłany jest komentarz są logowane. Autor bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii osób trzecich.
Komentarze zawierające słowa uznane powszechnie za wulgarne będą usuwane. Tak samo usuwane będą komentarze w stylu "chata".Jeśli ktoś posiada informację która jest ważna i sprawdzona ale trudno ją zweryfikować, powinien przysłać ją w formie maila na adres kontaktowy bloga podany w prawej górnej części strony głównej bloga. Komentarze propagujące ewidentnie nieprawdziwe informacje (anonimowe "rewelacje" nie poparte linkami lub innym weryfikowalnym źródłem), jak również wypowiedzi nie związane z tematyką bloga również będą usuwane.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zasady komentowania treści bloga
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami osób czytających bloga. Autor bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii osób trzecich.
Komentarze zawierające słowa uznane powszechnie za wulgarne będą usuwane. Tak samo usuwane będą komentarze w stylu "chata" oraz komentarze propagujące ewidentnie nieprawdziwe informacje jak również wypowiedzi nie związane z tematyką bloga.
Komentarze zawierające słowa uznane powszechnie za wulgarne będą usuwane. Tak samo usuwane będą komentarze w stylu "chata" oraz komentarze propagujące ewidentnie nieprawdziwe informacje jak również wypowiedzi nie związane z tematyką bloga.
Wyszukiwarka (w blogu i odnośnikach)
Zasady bloga, ograniczenia odpowiedzialności, ochrona prywatności i ochrona praw autorskich
Autorem bloga jest na chwilę obecną grupa osób połączonych ideą ochrony Osiedla Bernardyńska oraz otaczającej go przyrody, a w szczególności rezerwatu Jeziorka Czerniakowskiego. Blog ten powstał z inicjatywy społecznej, nie stanowi jednak stowarzyszenia, w szczególności nie posiada osobowości prawnej. Blog nie jest czasopismem elektronicznym więc nie posiada redakcji.
Na blogu umieszczane są informacje i komentarze dotyczące spraw mogących mieć mniej lub bardziej znaczący wpływ na życie społeczności Osiedla Bernardyńska w Warszawie. Blog nie był, nie jest i nigdy nie będzie skierowany przeciwko jakiejkolwiek konkretnej osobie, firmie, partii politycznej, organizacji itd. Blog jako taki nie popiera żadnej opcji politycznej.
Autor bloga oświadcza, że :
1. Linki, przypisy i cytaty użyte w tym blogu pochodzą z powszechnie dostępnych publikacji elektronicznych, aktów prawnych, komunikatów, pism i uchwał i stanowią własność i odpowiedzialność właściwych dla ich publikacji/powstania podmiotów w kontekście kodeksu cywilnego, prawa prasowego oraz odpowiednich ustaw o ochronie własności intelektualnej. Każdorazowe powołanie się w tym blogu na daną publikację zewnętrzną jest wyraźnie zaznaczone z podaniem nazwy źródła i linku lub przypisu do tekstu lub materiału źródłowego aktualnego na chwilę umieszczania danej informacji na blogu.
Autor nie ponosi odpowiedzialności za treść, nie weryfikuje osobiście tego typu cytowanych materiałów.
2. Dokładana jest wszelka możliwa staranność, aby umieszczane informacje były sprawdzone i rzetelne.
Jednakże z powodu ograniczeń w dostępie do informacji oraz często trudno weryfikowalnych źródeł nie zawsze jest to możliwe. Podając odnośniki do informacji zewnętrznych Autor w dobrej wierze zakłada, że zostały zweryfikowane przez podmiot publikujący/wydający. Uzyskując informacje w drodze ustnej lub email (np. od mieszkańców itp.) Autor dokłada wszelkiej staranności, żeby je spróbować zweryfikować. Autor dodatkowo wyraża swoje subiektywne oceny, opinie i komentarze na tematy i do materiałów które umieszcza i na które powołuje się w blogu mając do tego prawo na podstawie art. 10 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Tym niemniej, jeśli z jakiegoś powodu umieszczona informacja nie odpowiadała stanowi faktycznemu w momencie umieszczenia na blogu lub materiał źródłowy informacji zewnętrznej został skutecznie zakwestionowany na drodze prawnej Autor zobowiązuje się do jej usunięcia/skorygowania bez zbędnej zwłoki, jeśli tylko zostanie o tym fakcie skutecznie powiadomiony (wraz z uzasadnieniem). Podawane informacje są weryfikowane co do aktualności i dostępności źródeł na dzień dokonania wpisu i zgodnie z formułą bloga (zachowana chronologia wydarzeń) nie muszą być modyfikowane wstecznie. Uzupełnienie/doprecyzowanie informacji, której treść uległa zmianie na skutek upływu czasu i nowych wydarzeń, w kolejnym wpisie jest uznawane za działanie wystarczające.
3. Jednocześnie Autor dokłada wszelkich starań, żeby zapewnić osobom przysyłającym materiały do umieszczenia na blogu anonimowość.
4. Autor nie ponosi odpowiedzialności za działalność osób czytających tego bloga, w szczególności za propagowanie treści tego bloga w innych mediach (tradycyjnych i elektronicznych) o ile sam osobiście nie jest odpowiedzialny za ich przekazanie w/w mediom. Jednocześnie Autor zwraca się z prośbą o nie propagowanie treści tego bloga, adresu www, linków RSS itp w sposób naruszający zarówno dobre obyczaje jak i Netykietę czy regulaminy poszczególnych mediów elektronicznych (portali, grup i forów dyskusyjnych itp.)
5. Autor nie ponosi również odpowiedzialności za treść komentarzy osób czytających bloga, jednakże w miarę możliwości dokłada wszelkich starań aby te komentarze spełniały standardy kultury wypowiedzi oraz nie zawierały treści wulgarnych. Blog ma status ograniczonej moderacji (wyłącznie komentarze do starszych postów), dlatego może się zdarzyć, że komentarz o niedozwolonej treści będzie usunięty z pewnym opóźnieniem.
Na blogu umieszczane są informacje i komentarze dotyczące spraw mogących mieć mniej lub bardziej znaczący wpływ na życie społeczności Osiedla Bernardyńska w Warszawie. Blog nie był, nie jest i nigdy nie będzie skierowany przeciwko jakiejkolwiek konkretnej osobie, firmie, partii politycznej, organizacji itd. Blog jako taki nie popiera żadnej opcji politycznej.
Autor bloga oświadcza, że :
1. Linki, przypisy i cytaty użyte w tym blogu pochodzą z powszechnie dostępnych publikacji elektronicznych, aktów prawnych, komunikatów, pism i uchwał i stanowią własność i odpowiedzialność właściwych dla ich publikacji/powstania podmiotów w kontekście kodeksu cywilnego, prawa prasowego oraz odpowiednich ustaw o ochronie własności intelektualnej. Każdorazowe powołanie się w tym blogu na daną publikację zewnętrzną jest wyraźnie zaznaczone z podaniem nazwy źródła i linku lub przypisu do tekstu lub materiału źródłowego aktualnego na chwilę umieszczania danej informacji na blogu.
Autor nie ponosi odpowiedzialności za treść, nie weryfikuje osobiście tego typu cytowanych materiałów.
2. Dokładana jest wszelka możliwa staranność, aby umieszczane informacje były sprawdzone i rzetelne.
Jednakże z powodu ograniczeń w dostępie do informacji oraz często trudno weryfikowalnych źródeł nie zawsze jest to możliwe. Podając odnośniki do informacji zewnętrznych Autor w dobrej wierze zakłada, że zostały zweryfikowane przez podmiot publikujący/wydający. Uzyskując informacje w drodze ustnej lub email (np. od mieszkańców itp.) Autor dokłada wszelkiej staranności, żeby je spróbować zweryfikować. Autor dodatkowo wyraża swoje subiektywne oceny, opinie i komentarze na tematy i do materiałów które umieszcza i na które powołuje się w blogu mając do tego prawo na podstawie art. 10 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Tym niemniej, jeśli z jakiegoś powodu umieszczona informacja nie odpowiadała stanowi faktycznemu w momencie umieszczenia na blogu lub materiał źródłowy informacji zewnętrznej został skutecznie zakwestionowany na drodze prawnej Autor zobowiązuje się do jej usunięcia/skorygowania bez zbędnej zwłoki, jeśli tylko zostanie o tym fakcie skutecznie powiadomiony (wraz z uzasadnieniem). Podawane informacje są weryfikowane co do aktualności i dostępności źródeł na dzień dokonania wpisu i zgodnie z formułą bloga (zachowana chronologia wydarzeń) nie muszą być modyfikowane wstecznie. Uzupełnienie/doprecyzowanie informacji, której treść uległa zmianie na skutek upływu czasu i nowych wydarzeń, w kolejnym wpisie jest uznawane za działanie wystarczające.
3. Jednocześnie Autor dokłada wszelkich starań, żeby zapewnić osobom przysyłającym materiały do umieszczenia na blogu anonimowość.
4. Autor nie ponosi odpowiedzialności za działalność osób czytających tego bloga, w szczególności za propagowanie treści tego bloga w innych mediach (tradycyjnych i elektronicznych) o ile sam osobiście nie jest odpowiedzialny za ich przekazanie w/w mediom. Jednocześnie Autor zwraca się z prośbą o nie propagowanie treści tego bloga, adresu www, linków RSS itp w sposób naruszający zarówno dobre obyczaje jak i Netykietę czy regulaminy poszczególnych mediów elektronicznych (portali, grup i forów dyskusyjnych itp.)
5. Autor nie ponosi również odpowiedzialności za treść komentarzy osób czytających bloga, jednakże w miarę możliwości dokłada wszelkich starań aby te komentarze spełniały standardy kultury wypowiedzi oraz nie zawierały treści wulgarnych. Blog ma status ograniczonej moderacji (wyłącznie komentarze do starszych postów), dlatego może się zdarzyć, że komentarz o niedozwolonej treści będzie usunięty z pewnym opóźnieniem.
Etykiety wiadomości
Arcadis
(1)
Arch Magic
(1)
artykuł
(17)
autorzy
(1)
BOŚ
(7)
budowa
(39)
cel
(4)
developer
(32)
dewastacja
(17)
drogi
(26)
działki
(3)
eksperci
(15)
foto
(35)
GDOŚ
(8)
idiotyczne pomysły
(7)
interpelacja
(1)
interwencja
(38)
Jeziorko
(71)
KDS
(10)
klienci
(1)
komunikat techniczny
(4)
koszenie
(1)
Libretto Park
(1)
lokalizacja
(19)
łąki
(24)
mapa
(3)
Marvipol
(39)
Mayland
(1)
Miasto Ogród Sadyba
(1)
misja
(10)
Mokotowskie Forum Społeczne
(2)
ogródki działkowe
(7)
opinie
(60)
parking
(7)
pismo
(35)
plan
(7)
Platan
(1)
poseł
(1)
pożar
(1)
problem
(21)
projekt
(23)
prokuratura
(6)
protest
(19)
przepust
(8)
PZP
(18)
radio
(1)
radni
(49)
Ratusz
(45)
RDOŚ
(43)
sanepid
(5)
skarga
(5)
Sol-Ar
(3)
sonda
(1)
spotkanie
(33)
spółdzielnia
(10)
sprawy mieszkańców
(67)
Stowarzyszenie Miasto Ogród Sadyba
(22)
Stowarzyszenie Platan
(5)
studium
(5)
telewizja
(18)
teren
(28)
tragedia
(3)
Tryton
(24)
uchwała
(13)
ważna data
(39)
woda
(15)
wprowadzenie
(2)
wspólnoty
(13)
współpraca
(44)
WZ
(19)
Zielone Mazowsze
(8)
Działania podejmowane przez urzędników od co najmniej półtora roku w mojej ocenie nie są przypadkiem. Okazuje się,że nawet jak plan korzystny dla jeziorka a niekorzystny dla deweloperów zostaje uchwalony, to szybko się go uwala i zastępuje rozwiązaniami korzystnymi dla budowlańców.
OdpowiedzUsuńTo miejsce jest warte grube miliony, więc nic dziwnego ,że w tej grze nie ma sentymentów.
Ot wartość budyneczku szacowana tak na kolanie 170 mieszkań x 50 metrów kwadratowych (choć pewnie przeciętne mieszkanie ma więcej) x 7900 zł za metr kwadratowy (choć jest napisane "od", czyli jest to cena minimalna). Nie liczymy oczywiście kosztów garaży i innych "drobiazgów". Ile wychodzi? 67 mln. 150 tys. Teraz pomnóżmy to razy trzy (czyli ilość planowanych budynków): 201 mln. 450 tys. zł.
OdpowiedzUsuńA ile zarabia się w urzędach? Zarobki urzędników wahają się zazwyczaj od 1,5 tys do 3,5 tys. netto miesięcznie.
No i w końcu żaba szara wyginie ,będzie święty spokój !!!
OdpowiedzUsuńByłam dzisiaj na posiedzeniu i jestem przekonana, że nowy plan - jest planem zniszczenia Jeziorka.Urzędnicy przed wyborami bardzo się spieszą, by ten "nowy plan" został przyjęty przed wyborami./A nuż przyjdą nowi i trzeba będzie się z nimi dzielić?........../ Sprawa Jeziorka i naszego osiedla była na marginesie. Najważniejsze, żeby dewoloperzy mogli budować gdzie chcą / 25m od tafli Jeziorka/na jakiej głębokości i do jakiej wysokości chcą. Jeśli ten plan przejdzie, będziemy zielen oglądać w internecie.A nasze osiedle i my mieszkańcy możemy spodziewać się wzmożonego ruchu samochodów, nowych wieżowców /na wszystkich wolnych terenach, wokół Jeziorka i między naszymi blokami. ....A może stare bloki poprostu runą i będzie po klopocie?!
OdpowiedzUsuńReasumując: skandal, perfidia i beznadzieja.
Szkoda że przedstawiciel Marvipolu sie nie wypowiadał... chociaż po co. Urzednicy mówili za niego. Następne posiedzenie w czwartej rano. Zapraszamy mieszkańców!!! 2-3 osoby to za mało, przecież jest nas kilka tysięcy.
http://forum.gazeta.pl/forum/w,106,114148467,116212311,Re_od_kiedy_to_sa_apartamenty_.html
OdpowiedzUsuńNo proszę, ten to już od dawna wiedział,że będą budować następne budynki.
To akurat chyba wszyscy wiedzieli, oprócz konfabulatna tytułującego się rzecznikiem prasowym ratusza. Tzn. on też pewnie doskonale wiedział, ale jeszcze pół roku temu do kamery wciskał kit, że miasto przekonało dewelopera żeby ograniczył inwestycję z 3 do 1 bloku. Tyle są warte słowa tych z pl. Bankowego.
OdpowiedzUsuńCzy w protokóle z posiedzenia będzie ogólnodostępna informacja, który z radnych jak głosował, czy jest to ściśle tajne?
OdpowiedzUsuńNa 99% nie będzie kto jak głosował, jedynie ilu za ilu przeciw. Natomiast podczas samej sesji widać kto jak głosuje.
OdpowiedzUsuńhttp://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Schetyna-wszystko-wskazuje-na-to-ze-Palikot-odchodzi-z-PO,wid,12688775,wiadomosc.html. Jest realna szansa że wiadomi koledzy tego pana stracą wpływy w wiadomej instytucji choćby na zasadzie "na złość mamie odmrożę sobie uszy". Do zobaczenia w czwartek, nadal możemy coś zmienić.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
A.
To o 11 czy o 10 rano?
OdpowiedzUsuńJutro jest i posiedzenie komisji ciąg dalszy a zaraz potem sesja Rady Warszawy. Tak więc na 10 jest KOŚ, o 11 zaczyna się Rada.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem, w przypadku Bernardyńskiej, każda opcja ma swoje grzechy; sinnet, willa anna, teraz marvipol. Mam nadzieję, że kiedyś, tak jak ze słynną komisją majątkową, sprawa wyjdzie na wierzch.
OdpowiedzUsuńDzieki za info.na 9.45 są przygotowani eksperci z KDS-u.A potem bedzie dyskusja i glosowanie na sesji w sprawie Jeziorka.Chyba ze przewodniczaca zwali ten punkt,ale nie powinna bo radni z roznych opcji sa ZA Jeziorkiem i wprowadzeniem tego punktu.Niestety mogą przeglosować w...każdą strone.
OdpowiedzUsuń