piątek, 29 stycznia 2010

Nowe artykuły o sytuacji nad Jeziorkiem

W dniu 28 stycznia 2010 pojawił się kolejny tekst, tym razem na portalu MM Warszawa. Artykuł zatytułowany jest "Spór o Jeziorko Czerniakowskie do prokuratury". Zachęcamy do lektury.

Na marginesie warto zwrócić uwagę na wypowiedź p. Mikosa, Dyrektora Biura Architektury. Oświadczył on dziennikarzom cyt z artykułu: "Już dziś mogę jednak powiedzieć, że kilka tygodni temu poleciłem, aby zawieszać wydawanie decyzji o warunkach zabudowy wokół części jeziorka, w obszarze sporządzanego planu Czerniakowa Południowego."
DLACZEGO dopiero teraz? Przecież dokładnie to Pan Dyrektor obiecał nam wszystkim już w październiku na spotkaniu. Co sprawiło, że dopiero "kilka tygodni temu" swoją obietnicę wprowadził w czyn? Dlaczego w międzyczasie wydano kolejne decyzje o WZ (oraz m. inn. zgodę dla firmy Marvipol na budowę przepustu nad Kanałem Czerniakowskim, a może również WZ na kolejne dwie "wille" na łąkach? Wszak w ofercie i wizualizacji już jest o nich mowa.). Zgodę na przepust wydał Wojewoda Mazowiecki (który nadal nie znalazł czasu na rozpatrzenie skargi). Teraz los Jeziorka i naszego osiedla będzie w rękach prokuratury. Oprócz organizacji wymienionych w powyższym artykule wniosek o zgłoszeniu sprawy do prokuratury przegłosowano również na ostatniej sesji KPPiOŚ. Miejmy nadzieję, że ta sprawa nie skończy się tak, jak opisana tutaj.

Również w Życiu Warszawy (Rzeczpospolita) pojawił się artykuł "Bronią Jeziorka Czerniakowskiego". Jest w nim mowa o liście otwartym w obronie rezerwatu przyrody Jeziorko Czerniakowskie zaadresowanym do prezydent Hanny Gronkiewicz - Waltz podpisanym przez 1711 Warszawiaków. Stowarzyszenia proszą w nim m.inn. o wyznaczenie spotkania z p. Prezydent.

Przy okazji miło poinformować Mieszkańców, że już nie tylko Radni na szczeblu Dzielnicy wspierają nas w naszych działaniach. Poniżej znajdziecie Państwo linki do dwóch odpowiedzi na interpelacje i wnioski Radnych m. st. Warszawy.

Odpowiedź nr 1 i Odpowiedź nr 2. Niestety obie są mało konkretne. W Odpowiedzi nr 2 podpisanej przez samą Prezydent m. st. Warszawy wręcz jest informacja o decyzji nr 354/09 z 9 grudnia 2009 odmawiającej uchylenia pozwolenia na budowę. Jednak kolejny raz świadczy to o tym, że wbrew tezom lansowanym przez niektórych sprawa Jeziorka to nie jest lokalny konflikt wywołany przez mieszkańców "podburzanych" przez kilkoro Radnych "przeciwko prywatnej własności i na szkodę" jednej firmy tylko jest to sprawa wszystkich Warszawiaków i kwestia podejścia urzędników miejskich do ochrony wspólnego dziedzictwa oraz poszanowania praw obywateli do godnego życia.

6 komentarzy:

  1. Indolencja autora blogu nie zna granic, WZ na budowe przepustu? nie wiem czy Pan wie ale buduje sie w oparciu o pozwolenia na budowe a nie warunki zabudowy!!! a pozwolenia na budowe przepustu wydal Wojewoda a nie dyr Mikos. Oczywiscie zaraz post znikie, pytanie tylko dlaczego? co w niem jest niezgodnego z regulamiem blogu?

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękuję panu developerowi za wyjaśnienie procedury pozyskiwania pozwoleń na budowę przepustu. To dość jasno obrazuje cały proceder i niejako "rozgrzesza" p. Mikosa, bo jak widać Ratusz wstrzymał, to uderzono wyżej i Wojewoda klepnął. Może zainteresuje to badających sprawę. Dla samego przepustu rzeczywiście nie było WZtki. Natomiast według mojej wiedzy budowa przepustu jest połączona z budową drogi (która jest w decyzji 256) ale jednocześnie także z budową wjazdu od strony ul. Bernardyńskiej.Na budowę wjazdu w decyzji 256 z tego co wiem zgody nie było więc WZ obowiązuje jak na nową budowę. Tak na marginesie, to jak się pan zacznie w końcu podpisywać, to może nawet odblokuję firmowe IP :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie liczcie tak na tą prokurature. W 2003 roku ta firma odstawiła jeszcze lepszą szopkę i jak widać nic im się nie stało. http://warszawa.biznespolska.pl/gazeta/article.php?contentid=91950

    OdpowiedzUsuń
  4. W przypadku wyjątkowego rezerwatu przyrody w obrębie miasta oraz nieruchomości będących własnością i domem obecnych mieszkańców Czerniakowa, stawka jest wyższa niż w przypadku przedmiotów oddanych w komis do antykwariatu. Myślę, że o takich przedmiotach można po jakimś czasie próbować zapomnieć, a do domu, na swoje osiedle, wraca się codziennie...

    OdpowiedzUsuń
  5. Interpelacje, protesty, prokurator to wszysto wymaga czasu,a tymczasem firma Marvipol rozpoczęła niszczenie zieleni między 16 a 18. Własnie wycięto krzaki i sprowadzono koparkę. Może powinno sie także zainteresować CBK, bo w tej sprawie korupcję widać jak na dłoni.

    OdpowiedzUsuń
  6. A pisalam, zeby szybko tam plac zabaw zrobic,alboogrodzić,nawet nielegalnie. W Polsce tak jest ze najpierw sie zabiera, a potem dopiero dochodzi praw wlasnosci.Teraz byloby ze dzieciom zabierają, a tak reka jest w naczyniu pelnym nieczstosci

    OdpowiedzUsuń

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami osób czytających bloga. Dane komputera z którego wysyłany jest komentarz są logowane. Autor bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii osób trzecich.
Komentarze zawierające słowa uznane powszechnie za wulgarne będą usuwane. Tak samo usuwane będą komentarze w stylu "chata".Jeśli ktoś posiada informację która jest ważna i sprawdzona ale trudno ją zweryfikować, powinien przysłać ją w formie maila na adres kontaktowy bloga podany w prawej górnej części strony głównej bloga. Komentarze propagujące ewidentnie nieprawdziwe informacje (anonimowe "rewelacje" nie poparte linkami lub innym weryfikowalnym źródłem), jak również wypowiedzi nie związane z tematyką bloga również będą usuwane.

Zasady komentowania treści bloga

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami osób czytających bloga. Autor bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii osób trzecich.
Komentarze zawierające słowa uznane powszechnie za wulgarne będą usuwane. Tak samo usuwane będą komentarze w stylu "chata" oraz komentarze propagujące ewidentnie nieprawdziwe informacje jak również wypowiedzi nie związane z tematyką bloga.

Wyszukiwarka (w blogu i odnośnikach)

Zasady bloga, ograniczenia odpowiedzialności, ochrona prywatności i ochrona praw autorskich

Autorem bloga jest na chwilę obecną grupa osób połączonych ideą ochrony Osiedla Bernardyńska oraz otaczającej go przyrody, a w szczególności rezerwatu Jeziorka Czerniakowskiego. Blog ten powstał z inicjatywy społecznej, nie stanowi jednak stowarzyszenia, w szczególności nie posiada osobowości prawnej. Blog nie jest czasopismem elektronicznym więc nie posiada redakcji.
Na blogu umieszczane są informacje i komentarze dotyczące spraw mogących mieć mniej lub bardziej znaczący wpływ na życie społeczności Osiedla Bernardyńska w Warszawie. Blog nie był, nie jest i nigdy nie będzie skierowany przeciwko jakiejkolwiek konkretnej osobie, firmie, partii politycznej, organizacji itd. Blog jako taki nie popiera żadnej opcji politycznej.

Autor bloga oświadcza, że :
1. Linki, przypisy i cytaty użyte w tym blogu pochodzą z powszechnie dostępnych publikacji elektronicznych, aktów prawnych, komunikatów, pism i uchwał i stanowią własność i odpowiedzialność właściwych dla ich publikacji/powstania podmiotów w kontekście kodeksu cywilnego, prawa prasowego oraz odpowiednich ustaw o ochronie własności intelektualnej. Każdorazowe powołanie się w tym blogu na daną publikację zewnętrzną jest wyraźnie zaznaczone z podaniem nazwy źródła i linku lub przypisu do tekstu lub materiału źródłowego aktualnego na chwilę umieszczania danej informacji na blogu.
Autor nie ponosi odpowiedzialności za treść, nie weryfikuje osobiście tego typu cytowanych materiałów.
2. Dokładana jest wszelka możliwa staranność, aby umieszczane informacje były sprawdzone i rzetelne.
Jednakże z powodu ograniczeń w dostępie do informacji oraz często trudno weryfikowalnych źródeł nie zawsze jest to możliwe. Podając odnośniki do informacji zewnętrznych Autor w dobrej wierze zakłada, że zostały zweryfikowane przez podmiot publikujący/wydający. Uzyskując informacje w drodze ustnej lub email (np. od mieszkańców itp.) Autor dokłada wszelkiej staranności, żeby je spróbować zweryfikować. Autor dodatkowo wyraża swoje subiektywne oceny, opinie i komentarze na tematy i do materiałów które umieszcza i na które powołuje się w blogu mając do tego prawo na podstawie art. 10 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Tym niemniej, jeśli z jakiegoś powodu umieszczona informacja nie odpowiadała stanowi faktycznemu w momencie umieszczenia na blogu lub materiał źródłowy informacji zewnętrznej został skutecznie zakwestionowany na drodze prawnej Autor zobowiązuje się do jej usunięcia/skorygowania bez zbędnej zwłoki, jeśli tylko zostanie o tym fakcie skutecznie powiadomiony (wraz z uzasadnieniem). Podawane informacje są weryfikowane co do aktualności i dostępności źródeł na dzień dokonania wpisu i zgodnie z formułą bloga (zachowana chronologia wydarzeń) nie muszą być modyfikowane wstecznie. Uzupełnienie/doprecyzowanie informacji, której treść uległa zmianie na skutek upływu czasu i nowych wydarzeń, w kolejnym wpisie jest uznawane za działanie wystarczające.
3. Jednocześnie Autor dokłada wszelkich starań, żeby zapewnić osobom przysyłającym materiały do umieszczenia na blogu anonimowość.
4. Autor nie ponosi odpowiedzialności za działalność osób czytających tego bloga, w szczególności za propagowanie treści tego bloga w innych mediach (tradycyjnych i elektronicznych) o ile sam osobiście nie jest odpowiedzialny za ich przekazanie w/w mediom. Jednocześnie Autor zwraca się z prośbą o nie propagowanie treści tego bloga, adresu www, linków RSS itp w sposób naruszający zarówno dobre obyczaje jak i Netykietę czy regulaminy poszczególnych mediów elektronicznych (portali, grup i forów dyskusyjnych itp.)
5. Autor nie ponosi również odpowiedzialności za treść komentarzy osób czytających bloga, jednakże w miarę możliwości dokłada wszelkich starań aby te komentarze spełniały standardy kultury wypowiedzi oraz nie zawierały treści wulgarnych. Blog ma status ograniczonej moderacji (wyłącznie komentarze do starszych postów), dlatego może się zdarzyć, że komentarz o niedozwolonej treści będzie usunięty z pewnym opóźnieniem.