środa, 2 czerwca 2010

Nowe WZtki

20 maja 2010 zostały wydane dwie nowe decyzje o warunkach zabudowy (WZ) nr 141 i 143/WZ/MOK/2010.
Decyzja nr 141 dotyczy "infrastruktury technicznej obejmującej kabel NN na działce 57/14 z obrębu 502" (duża działka od bloku Bernardyńska 4 do bloku Bernardyńska 16).
Decyzja nr 143 dotyczy "infrastruktury technicznej obejmującej sieć ciepłowniczą osiedlową, wodociąg, kable energetyczne SN i NN oraz kanalizację sanitarną i deszczową na działkach 25, 53, 54, 60,64, 57/14, 58/3,58/4 z obrębu 502 oraz 9, 11, 13, 32 z obrębu 511 i 116 z obrębu 501 ".

W obu decyzjach odmówiono uwzględnienia szeregu poważnych zastrzeżeń i uwag zgłoszonych przez okoliczne Wspólnoty Mieszkaniowe oraz SM Energetyka, motywując to  tym, że "w toku postępowania o warunki zabudowy nie jest możliwa ocena, czy planowana inwestycja pozostaje w zgodzie z przepisami prawa budowlanego ze szczególnym uwzględnieniem wpływu na nieruchomości sąsiednie - w tym odległości planowanej zabudowy od granic z sąsiednimi zabudowanymi działkami. Kwestia ta rozstrzygana jest w toku postępowania w przedmiocie  wydania pozwolenie na budowę.(...) Kwestie poruszone w w/w piśmie przez strony postępowania administracyjnego uznano na etapie ustalania warunków zabudowy za przedwczesne."

Czy nie macie Państwo wrażenia że mamy do czynienia z deja vu? Już poprzednio odmawiano lokalnej społeczności uwzględnienia uwag do planowanych tu inwestycji (chodziło o drogę do działki 53) motywując to dokładnie w taki sam sposób. Po czym po jakimś czasie na spotkaniu dowiadywaliśmy się od zadowolonego z siebie przedstawiciela developera że otrzymał on zgodę na budowę drogi między 16tką i 18tką  i decyzja jest już prawomocna, bez możliwości odwołania. Czyżby kolejny raz, mimo starań, co widać po ilości stron postępowania ze strony społeczności lokalnej oraz ilości wniosków, urzędnicy miejscy będą chcieli nas pominąć i postawić przed faktami dokonanymi?
Poniżej skany opisywanych dokumentów, "przyjemnej" lektury. Polecamy zwłaszcza warunki techniczne, chociażby na jakich zasadach mogą być odbierane ścieki z nowo powstającego osiedla (w ilości do 3.5 l/sekundę). Dodatkowo tym razem ul. Bernardyńska dla odmiany nie została zakwalifikowana jako droga publiczna, co umożliwiło ominięcie części procedury związanej z sąsiedztwem pasa drogowego, przy którym będą wykonywane prace budowlane. W praktyce może to oznaczać tyle, że dworek, bloki 1A, 2, 3 i 4 oraz użytkownicy parkingu społecznego na końcu ulicy będą mieli utrudniony jeśli nie uniemożliwiony dojazd do posesji i na parking.




































Mimo że to podobno "przedwczesne" to jednak wczoraj pojawiły się pomiędzy budynkami Bernardyńska 2 i 4 kolejne kołki, tym razem oznaczone dodatkowo plamami niebieskiej farby. Czyżby pozwolenie na budowę już się "uprawomocniało" gdzieś w szufladzie? Jak długo jeszcze brak zatwierdzonego miejscowego PZP będzie pretekstem do wystawiania kolejnych tego typu dokumentów? I na koniec: czy wzmianka o uzyskaniu uzgodnienia RDOŚ poprzez "niewyrażenie stanowiska w terminie 21 dni od daty otrzymania projektu" oznacza tak naprawdę brak opinii i zgodę wyłącznie z przyczyn formalnych?

Kolejne paliki pomalowane czerwoną farbą pojawiły się na terenie dawnego ogródka przedszkolnego (obecnie plac zabaw) pomiędzy blokami nr 6 i nr 10, na wysokości furtki wejściowej obok bloku nr 10. Według ciągle niepotwierdzonych informacji  planowany jest tam ciąg ciepłowniczy.

13 komentarzy:

  1. Chyba czas skończyć polityką "pokojowego współistnienia" i milczącej zgody na kupczenie mieszkańcami osiedla.

    OdpowiedzUsuń
  2. Popieram całkowicie!!!
    Robią z mieszkańcami co chcą, a osiedle stało sie prywatnym folwarkiem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzeba zorganizować opcję wszczęcia przeciwko ratuszowi spraw sądowych - pozwy o odszkodowania za istotne pogorszenie warunków zamieszkania na naszym osiedlu wskutek dogadzania inwestorowi. Szanse są duże.

    OdpowiedzUsuń
  4. strona WZ-143-5.JPG jest 2 razy. Brakuje strony 6.
    serdeczne dzieki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem ciekawa czy mieli pozwolenie na gmeranie przy latarni między 16 a 18 i przesunięcie jej o 2 metry. Latarnia stała tam, by oświetlić alejkę między blokami,a teraz ustawili ją tak, ze oświetla kawałek trawnika. Coś mi sie wydaje, że niedługo zaczną przestawiać bloki?!

    OdpowiedzUsuń
  6. Strony uporządkowane i uzupełnione. Dziękuję za czujność :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wczoraj po wielkiej ulewie, kanałek utrzymywał swój poziom.Nawet byłam trochę zaskoczona, za to dzisiaj w przecięgu 1.5 godziny woda doszła do betonowych kratek, i zakryła mostek.Zaszłam na dół i okazało się że bardzo wysoka woda buzuje jak szalona.Myślę, że skorzystano z okazji i pozbywali sie wody z budowy.
    Zrobiłam zdjęcia , ale było za ciemno i nie bardzo są wyrażne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Poranek na kanałku. Woda opadła o 10 cm. Mostek przesunięty / niebezpieczeństwo przechodzenia/.Woda przy przepuście spokojna,/o 21 wczoraj sie gotowała/ lecz za przedszkolem około 80-100 metrów od przepustu jest bardzo wzburzona. Wał prz samym pzepuście / wyrwa/ i z pewnościę nie spowodowana wysoką wodą.Wygląda to tak jakby woda wydobywała się od wewnątrz.Może ktoś ma lepszy aparat i zrobi zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam, nie bardzo rozumiem całą sytuacje. Nie ma sensu narzekać. Jeśli jesteśnie Państwo stronami tych postepowań to powinniście się odwolać od tych decyzji zgodnie z pouczeniem na końcu do SKO. To co sobie wypisuje Ratusz nie ma tu znaczenia. Odwołanie w najgorszym razie wpłynie na znaczne opóźnienie uprawomocnienia decyzji.
    Czy odwołano się w terminie 14 dni? Bo prawnikowi wspólnot Bernardyńska to się czesto jakos nie udaje...

    OdpowiedzUsuń
  10. Załóżmy, że najbliższą drogą publiczną jest ulica Gołkowska. Jeżeli ulica Bernardyńska zostanie rozkopana i przykładowo mieszkańcy numerów 1A – 4 nie będą mieli możliwości dojazdu do domu, czy nie znaczy to, że będą pozbawieni również dostępu do najbliższej drogi publicznej, Gołkowskiej? Może musimy iść tą drogą rozumowania, tak jak inwestor?
    Tymczasowo zostałby odcięty dostęp dla służb ratowniczych. Myślę, że z tego samego powodu jest wymagany od *inwestora* dostęp z jego placu budowy do drogi publicznej, którego on nie miał i nadal nie ma od ulicy Bernardyńskiej. Ponieważ pozwolenie zostało wydane inwestorowi, który nie ma dostępu do drogi publicznej, mamy problem. Bernardyńska jest drogą wewnętrzną, niepodlegającą zasadom określonym w tekście. Jak by nią była, ułatwiło by to postępowanie na korzyść mieszkańców (np. ustalenia między miastem a inwestorem jak ułatwić dojazd służbom ratowniczym do istniejących domów w okresie prac inwestora na ulicy). Inwestor znalazł sposób, żeby to wszystko formalnie ominąć. To nie znaczy, że można odciąć domy położone na Bernardyńskiej od świata. Na zdrowy rozum, – ale jakieś stosowne prawo też chyba o tym mówi, nie? Uważam, że jeśli powyższa sytuacja będzie miała miejsce, lub będzie się na to zanosić, musimy się zwrócić do straży pożarnej i innych służb, żeby oni potwierdzili, jaki dojazd jest przez nich wymagany w razie niebezpieczeństwa.
    Miasto znowu przeczy samo sobie, ale chyba absurdalność ma granice, której nie przekroczy. …Inaczej znowu wzywamy telewizję, skoro takie mamy prawo, absurdalne, które w sposób widoczny mija się ze zdrowym rozsądkiem i nie chroni bezpieczeństwa obywateli.

    OdpowiedzUsuń
  11. Myślę, że w projektach przyłączy i w pozwoleniu na ich budowę będą uwzględnione sprawy dojazdu służb ratowniczych do wszystkich budynków w obrębie prac. Trzeba jednak na bieżąco sprawdzać czy będą realizowane przez bezpośredniego wykonawcę. Jeśli nie, trzeba powiadamiać straż miejską, straż pożarną i PINB.

    OdpowiedzUsuń
  12. O ile rozumię nie ma jeszcze zgody na przebudowę, czy budowę nowych lini energetycznych. Wynika z tego, że przeniesinie latarni miedzy 16 a 18,z nowej drogi, na trawnik, a co za tym idzie manipulowanie przy kablach energetycznych, to samowola inwestora.
    Czy to nie jest następne złamanie prawa? Czy może ponownie urzędnicy wystawią pozwolenie po czasie?

    OdpowiedzUsuń
  13. Ta przesunięta latarnia wcale nie świeci! Podobnie zresztą, jak następna przy tej uliczce, między 18-tką a 20-tką. To gmeranie przy kablach odcięło zasilanie?

    OdpowiedzUsuń

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami osób czytających bloga. Dane komputera z którego wysyłany jest komentarz są logowane. Autor bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii osób trzecich.
Komentarze zawierające słowa uznane powszechnie za wulgarne będą usuwane. Tak samo usuwane będą komentarze w stylu "chata".Jeśli ktoś posiada informację która jest ważna i sprawdzona ale trudno ją zweryfikować, powinien przysłać ją w formie maila na adres kontaktowy bloga podany w prawej górnej części strony głównej bloga. Komentarze propagujące ewidentnie nieprawdziwe informacje (anonimowe "rewelacje" nie poparte linkami lub innym weryfikowalnym źródłem), jak również wypowiedzi nie związane z tematyką bloga również będą usuwane.

Zasady komentowania treści bloga

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami osób czytających bloga. Autor bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii osób trzecich.
Komentarze zawierające słowa uznane powszechnie za wulgarne będą usuwane. Tak samo usuwane będą komentarze w stylu "chata" oraz komentarze propagujące ewidentnie nieprawdziwe informacje jak również wypowiedzi nie związane z tematyką bloga.

Wyszukiwarka (w blogu i odnośnikach)

Zasady bloga, ograniczenia odpowiedzialności, ochrona prywatności i ochrona praw autorskich

Autorem bloga jest na chwilę obecną grupa osób połączonych ideą ochrony Osiedla Bernardyńska oraz otaczającej go przyrody, a w szczególności rezerwatu Jeziorka Czerniakowskiego. Blog ten powstał z inicjatywy społecznej, nie stanowi jednak stowarzyszenia, w szczególności nie posiada osobowości prawnej. Blog nie jest czasopismem elektronicznym więc nie posiada redakcji.
Na blogu umieszczane są informacje i komentarze dotyczące spraw mogących mieć mniej lub bardziej znaczący wpływ na życie społeczności Osiedla Bernardyńska w Warszawie. Blog nie był, nie jest i nigdy nie będzie skierowany przeciwko jakiejkolwiek konkretnej osobie, firmie, partii politycznej, organizacji itd. Blog jako taki nie popiera żadnej opcji politycznej.

Autor bloga oświadcza, że :
1. Linki, przypisy i cytaty użyte w tym blogu pochodzą z powszechnie dostępnych publikacji elektronicznych, aktów prawnych, komunikatów, pism i uchwał i stanowią własność i odpowiedzialność właściwych dla ich publikacji/powstania podmiotów w kontekście kodeksu cywilnego, prawa prasowego oraz odpowiednich ustaw o ochronie własności intelektualnej. Każdorazowe powołanie się w tym blogu na daną publikację zewnętrzną jest wyraźnie zaznaczone z podaniem nazwy źródła i linku lub przypisu do tekstu lub materiału źródłowego aktualnego na chwilę umieszczania danej informacji na blogu.
Autor nie ponosi odpowiedzialności za treść, nie weryfikuje osobiście tego typu cytowanych materiałów.
2. Dokładana jest wszelka możliwa staranność, aby umieszczane informacje były sprawdzone i rzetelne.
Jednakże z powodu ograniczeń w dostępie do informacji oraz często trudno weryfikowalnych źródeł nie zawsze jest to możliwe. Podając odnośniki do informacji zewnętrznych Autor w dobrej wierze zakłada, że zostały zweryfikowane przez podmiot publikujący/wydający. Uzyskując informacje w drodze ustnej lub email (np. od mieszkańców itp.) Autor dokłada wszelkiej staranności, żeby je spróbować zweryfikować. Autor dodatkowo wyraża swoje subiektywne oceny, opinie i komentarze na tematy i do materiałów które umieszcza i na które powołuje się w blogu mając do tego prawo na podstawie art. 10 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Tym niemniej, jeśli z jakiegoś powodu umieszczona informacja nie odpowiadała stanowi faktycznemu w momencie umieszczenia na blogu lub materiał źródłowy informacji zewnętrznej został skutecznie zakwestionowany na drodze prawnej Autor zobowiązuje się do jej usunięcia/skorygowania bez zbędnej zwłoki, jeśli tylko zostanie o tym fakcie skutecznie powiadomiony (wraz z uzasadnieniem). Podawane informacje są weryfikowane co do aktualności i dostępności źródeł na dzień dokonania wpisu i zgodnie z formułą bloga (zachowana chronologia wydarzeń) nie muszą być modyfikowane wstecznie. Uzupełnienie/doprecyzowanie informacji, której treść uległa zmianie na skutek upływu czasu i nowych wydarzeń, w kolejnym wpisie jest uznawane za działanie wystarczające.
3. Jednocześnie Autor dokłada wszelkich starań, żeby zapewnić osobom przysyłającym materiały do umieszczenia na blogu anonimowość.
4. Autor nie ponosi odpowiedzialności za działalność osób czytających tego bloga, w szczególności za propagowanie treści tego bloga w innych mediach (tradycyjnych i elektronicznych) o ile sam osobiście nie jest odpowiedzialny za ich przekazanie w/w mediom. Jednocześnie Autor zwraca się z prośbą o nie propagowanie treści tego bloga, adresu www, linków RSS itp w sposób naruszający zarówno dobre obyczaje jak i Netykietę czy regulaminy poszczególnych mediów elektronicznych (portali, grup i forów dyskusyjnych itp.)
5. Autor nie ponosi również odpowiedzialności za treść komentarzy osób czytających bloga, jednakże w miarę możliwości dokłada wszelkich starań aby te komentarze spełniały standardy kultury wypowiedzi oraz nie zawierały treści wulgarnych. Blog ma status ograniczonej moderacji (wyłącznie komentarze do starszych postów), dlatego może się zdarzyć, że komentarz o niedozwolonej treści będzie usunięty z pewnym opóźnieniem.