poniedziałek, 1 lutego 2010

Pismo od firmy Marvipol do mieszkańców

Jak wcześniej pisaliśmy, po rozmowie na spotkaniu organizowanym przez Miasto Ogród Sadyba i wysłuchaniu wystąpienia przedstawiciela firmy liczyliśmy na oficjalne stanowisko firmy Marvipol. Zamiast (a może właśnie w ramach tego) do skrzynek mieszkańców ul. Bernardyńskiej 16 i 18 trafiło pismo od w/w firmy. Skan pisma załączamy obok. Żeby uniknąć przekonywania, czyja prawda jest "bardziej prawdziwa" komentarz do niego pojawi się dopiero po przygotowaniu listy dokumentów do których treści będzie można się jednoznacznie odnieść, żeby zapobiec na ile to możliwe kolejnemu "interpretowaniu prawdy".

Na razie tylko jedno jest bezsprzecznie widoczne i bezdyskusyjne: pismo, wprawdzie (wyglądające na) wydrukowane na  firmowy papierze, nie jest jednak przez nikogo podpisane, nie ma też żadnej pieczątki, faksymilki ani parafki. Nie ma też na nim żadnej adnotacji (l.p. dziennika) o wpisaniu go do dziennika firmowej korespondencji.

Sprzeczność nr 1: W piśmie obok dwukrotnie zostało podkreślone, że "budowa przepustu nie ma żadnego związku z obsługą budowy" oraz "Spółka Marvipol, jeszcze raz zapewnia, że nie planuje ani nie istnieją żadne powody aby obsługę inwestycji prowadzić od strony ulicy Bernardyńskiej" (zachowano oryginalną pisownię z pisma).
Natomiast Zarząd Dzielnicy Mokotów w składzie 3 z 5 burmistrzów (wymienieni w uchwale) w dn. 16.12.2009 podjął uchwałę nr 1620/09 (wprowadzoną do BIP dopiero 6.01.2010) w sprawie zatwierdzenia projektu czasowej organizacji ruchu (w pasie drogowym ulicy Bernardyńskiej: dz. ew. nr 58/3 z obrębu  0502 oraz dz. nr 116 z obrębu 0501) dla potrzeb oznakowania na czas budowy i funkcjonowania drogi dojazdowej do placu budowy w której czytamy m.inn:

Zarząd Dzielnicy Mokotów m.st. Warszawy zatwierdza do realizacji projekt czasowej organizacji ruchu dla potrzeb oznakowania na czas budowy i funkcjonowania drogi dojazdowej do placu budowy zlokalizowanego na dz. ew. nr 53 z obrębu 0502 poprzez drogę wewnętrzną ul. Bernardyńską (dz. ew. nr 116 z obrębu 0501 i dz. ew. nr 58/3 z obrębu 0502) oraz ustanowioną służebność na gruntach stanowiących własność m.st. Warszawy (dz. ew. nr 120 z obrębu 0501 i dz. ew. nr 57/14 z obrębu 0502) z następującymi uwagami:przy wyjeździe z placu budowy zlokalizować myjnię kół samochodowych,wlot projektowanej drogi do ulicy Bernardyńskiej oznakować jako wlot podporządkowany (znakiem A-7 „ustąp pierwszeństwa”) oraz ustawić na ulicy Bernardyńskiej znaki A-6b (skrzyżowanie z drogą podporządkowaną występującą po prawej stronie drogi) i A-6c  (skrzyżowanie z drogą podporządkowaną występującą po lewej stronie drogi).

Niniejsze zatwierdzenie projektu organizacji ruchu:jest ważne jedynie w zakresie ul. Bernardyńskiej (dz. ew. nr 116 z obrębu 0501 i dz. ew. nr 58/3 z obrębu 0502),jest ważne do dnia 16 czerwca 2010 r.; po tym dniu niniejsze zatwierdzenie będzie uznane za nieważne,nie zastępuje prawem wymaganych uzgodnień, pozwoleń i decyzji niezbędnych do realizacji przedmiotowej inwestycji (budowa drogi dojazdowej), a w szczególności zgody właściciela terenu na dysponowania nieruchomością na cele budowlane, pozwolenia na budowę lub zgłoszenia rozpoczęcia robót oraz zgody na faktyczne zajęcie terenu.
W przypadku uzyskania przez Inwestora (Marvipol S.A.; budowa budynku wielorodzinnego na dz. ew. nr 53 z obrębu 0502) zgody na obsługę komunikacyjną placu budowy od strony północnej (ul. Wolicka) Inwestor zobowiązany jest do niezwłocznego opracowania zamiennego projektu organizacji ruchu na ul. Bernardyńskiej, który będzie dopuszczał wjazd na teren budowy od tejże ulicy wyłącznie pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej nie przekraczającej 5 ton.
Uzasadnienie:
W związku z wystąpieniem z dnia 13.11.2009 r. (uzupełnionym w dniu 8.12.2009 r.) Pracowni Projektowej K-D w sprawie zaopiniowania projektu czasowej organizacji ruchu dla potrzeb budowy i funkcjonowania drogi dojazdowej do placu budowy zlokalizowanego na dz. ew. nr 53 z obrębu 0502 poprzez drogę wewnętrzną ul. Bernardyńską (dz. ew. nr 116 z obrębu 0501 i dz. ew. nr 58/3 z obrębu 502) oraz ustanowioną służebność na gruntach stanowiących własność m.st. Warszawy (dz. ew. nr 120 z obrębu 0501 i dz. ew. nr 57/14 z obrębu 0502) poniżej przedstawia się stan faktyczny na dzień 15.12.2009 r. uzasadniający podjęcie stosownej uchwały przez Zarząd Dzielnicy Mokotów.
1)    Inwestorem budowy jest Marvipol S.A. z siedzibą w Warszawie przy ul. Stawki 3a.
2)    Projekt został opracowany w 3 etapach: etap 1 i 2 (rys. nr 1) pokazuje organizację ruchu w trakcie budowy drogi dojazdowej do placu budowy, etap 3 (rys. 2) pokazuje organizację ruchu w trakcie funkcjonowania placu budowy po wybudowaniu drogi dojazdowej.
3)    Projektowana droga dojazdowa będzie obsługiwała plac budowy budynku mieszkalnego wielorodzinnego(...). Ponieważ przedstawiony w projekcie organizacji ruchu z 13.11.2009 r. zakres robót na włączeniu projektowanej drogi do ul. Bernardyńskiej wykraczał poza teren objęty pozwoleniem na budowę Pracownia Projektowa K-D została wezwana do poprawienia zakresu projektu. Pracownia Projektowa K-D w dniu 8.12.2009 r. złożyła projekt zamienny, który swoim zakresem obejmuje wyłącznie teren określony w decyzji nr 256/MOK/2009 o pozwoleniu na budowę z dnia 24.09.2009 r.
4)    Projektowana droga dojazdowa znajduje się na:
a)    dz. ew. nr 58/3 z obrębu 0502 i na dz. ew. nr 116 z obrębu 0501 (w zarządzie Zarządu Dzielnicy Mokotów)
b)    dz. ew. nr 57/14 z obrębu 0502 i dz. ew. nr 120 z obrębu 0501 (własność m.st. Warszawy,
w zarządzie Biura Gospodarki Nieruchomościami lub jego Delegatury w Dzielnicy Mokotów),

Jeśli "Spółka Marvipol, jeszcze raz zapewnia, że nie planuje ani nie istnieją żadne powody aby obsługę inwestycji prowadzić od strony ulicy Bernardyńskiej"<-- cytat z pisma to po co jej podwykonawca wnioskował raptem trochę ponad miesiąc temu o  "zatwierdzenia projektu czasowej organizacji ruchu (w pasie drogowym ulicy Bernardyńskiej): (...) dla potrzeb oznakowania na czas budowy i funkcjonowania drogi dojazdowej do placu budowy"? Inną kwestią jest wynikający chyba jednoznacznie z tej uchwały fakt, że według stanu na dzień 16.12.2009 firma nie posiadała "zgody na obsługę komunikacyjną placu budowy od strony północnej (ulica Wolicka)" <-- cytat z uzasadnienia uchwały. Dlaczego zatem i jakim prawem od samego początku jeżdżą tamtędy ciężkie samochody zaopatrujące budowę? Kolejny raz (jak dotąd pozostając bez odpowiedzi ze strony urzędników Ratusza) powstaje pytanie: W jaki sposób  i na jakiej podstawie prawnej zostało zatem wydane pozwolenie na budowę nr 256/MOK/2009, skoro z treści uzasadnienia uchwały nr 1620/09 wynika, ze w momencie wydawania tej decyzji obowiązywała w zakresie drogi dojazdowej jedynie umowa na czas określony do 31.10.2009 która zresztą nie została po tym terminie przedłużona i przestała obowiązywać?  Zostało to zresztą wyraźnie zapisane w dalszej treści uzasadnienia uchwały
"5) Dla przedmiotowej inwestycji (budowa budynku mieszkalnego na dz. ew. nr 53 z obrębu 0502) wydano lub zawarto: (...)
e)    Decyzję nr 256/MOK/2009 z dnia 24.09.2009 r. o pozwoleniu na budowę,
f)    Postanowienie nr 564/MOK/2009 z dnia 24.09.2009 r. w sprawie wznowienia postępowania administracyjnego zakończonego wydaniem decyzji nr 256/MOK/2009.,
g)    Umowę nr 9/17/2009 dotyczącą zgody na budowę zjazdu z ustanowionej służebności (postanowieniem wskazanym w pkt. a) na ul. Bernardyńską; okres obowiązywania umowy: od 1.08.2009 r. do 31.10.2009 r.,
h)    Uchwałę nr 1526/09 Zarządu Dzielnicy Mokotów z dnia 18.11.2009 r. w przedmiocie odmowy przedłużenia umowy wskazanej w pkt. g,
i)    Oświadczenie przedstawicieli Zarządu Dzielnicy Mokotów (na podstawie uchwały wskazanej w pkt. h) w przedmiocie niewyrażenia zgody na zawarcie nowej umowy dzierżawy dla potrzeb budowy zjazdu na ul. Bernardyńskiej." 
Czy obowiązuje tu logika "mamy drogę (TYMCZASOWO, na podstawie umowy na czas OKREŚLONY - 3 miesiące) więc można wydać pozwolenie na budowę, a teraz skoro mamy pozwolenie na budowę to wydzierżawcie nam działkę na drogę (konkretnie na wjazd) bo nie mamy jak dojechać"? 
 Z treści w/w uchwały jasno wynika, że działka. ew. nr 116 z obrębu 0501 i działka ew. nr 58/3 z obrębu 502 (część pasa drogowego ul. Bernardyńskiej) nie mają ustanowionej służebności. Tak więc służebność kończy się "na krawężniku" ul. Bernardyńskiej. Nie ma wjazdu. Budowa wjazdu na cudzej działce jest co do zasady niemożliwa. Jak widać uchwała nr 1526/09 skutecznie blokowała powstanie tej drogi, chroniąc okolicznych mieszkańców. Niestety jak widać, do czasu... "Ważny aspekt społeczny" nie uległ zmianie, jaki zatem aspekt sprawił, że nagle omija się wcześniejszą decyzję, chroniącą interesy obecnych mieszkańców?
Na "deser" pozostaje więc pytanie które powinno trafić (jeśli jeszcze nie trafiło) do Zarządu Dzielnicy:
Jeśli umowa nr 9/17/2009 przestała obowiązywać w dniu 31.10.2009 i nie została przedłużona w uchwale nr 1526/09 ("ze względu na ważny aspekt społeczny" <-- cytat z uzasadnienia uchwały), przez co umowa została skutecznie rozwiązana, to W JAKI SPOSÓB I ZGODNIE Z JAKIM PRAWEM można było uchwalić uchwałę 1620/09 która de facto ignoruje (omija) postanowienie uchwały 1526/09? Czy to nie jest zaprzeczanie samym sobie? Jak się okazało, jest. 20 stycznia 2010 roku Zarząd Dzielnicy podjął kolejna uchwałę, "prawomocnie" anulując swoją wcześniejszą korzystną dla mieszkańców decyzję.

c.d.n.

6 komentarzy:

  1. Nikt nie chce się imiennie podpisywać pod nieprawdziwymi informacjami. Wtedy zawsze można argumentować,że to jakiś tajemniczy zwolennik bez wiedzy Marvipolu podrobił ich firmówkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa jest rzecz następująca;
    - pozwolenie na budowę nowego bloku narzuca na inwestora wiele obowiązków, między innymi, w punkcie 7, obowiązek uzyskania stosownych pozwoleń wymaganych przepisami prawa w przypadku konieczności dokonania przebudowy przepustu. W przypadku robót związanych z wodami jest to między innymi pozwolenie wodno-prawne a to jest dość skomplikowane. Idąc dalej przebudowa przepustu powinna być osobną budową, z osobnym pozwoleniem na budowę, ze zgodnym z przepisami oznaczeniem budowy, gdzie będą wpisane osoby odpowiedzialne tzn. kierownik budowy i inspektor nadzoru. Czy takie oznaczenie jest skoro inwestor prowadzi już pewne prace mające zakończyć się 15.03.2010? Wygląda na to, że sprawa przepustu może być "miękkim podbrzuszem" ale trzeba to dokładnie sprawdzić.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kto im pisze te pisma?! Styl, interpunkcja... Dno.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wreszcie zaczynamy poznawać konkretne fakty, pisma, decyzje, uchwały a nie krzyki i inwektywy - gratulacje. Z dokumentów widać jasno, że o ile sama budowa została przygotowana bardzo dobrze (niecałe pół roku od warunków zabudowy do prawomocnego pozwolenia na budowę)to kwestie towarzyszące jak np dojazd to całkowita prowizorka. Inwestor błędnie założył, że jakoś to będzie. Stąd takie niezbyt konsekwentne ostatnie działania w obliczu dość głośnych protestów. Widać jednak, że Urząd sprzyja inwestorowi - "daliście pozwolenie to teraz pomóżcie". W przypadku przedłużania się decyzji dotyczącej dojazdu od Wolickiej powstanie następna uchwała, przedłużająca możliwość korzystania z wjazdu od Bernardyńskiej.
    Martwi mnie brak jakiegokolwiek zobowiązania inwestora do naprawy ewentualnych szkód powstałych w ul. Bernardyńskiej czy Gołkowskiej nie mówiąc o placu przy kościele. Kto wie którędy będą jeździć kilkudziesięcio tonowe "gruszki" z betonem. Policzcie - powierzchnia zabudowy - ok 2500 m2, płyta denna przyjmuję 0,5 m (może być mniejsza ale i większa) to 1250 m3 betonu. Przy 9-metrowych gruszkach to ok 140 kursów a betonowanie powinno być ciągłe. 24 godziny betonowania to minimum.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pokrótce cała sytuacja wygląda dla mnie tak.. Miasto dostało pieniądze za dzierżawę działki, więc niejako "poczuło" się zobowiązane aby zmienić wcześniejszą uchwałę niekorzystną dla Marvipolu. Wydano więc nową 1620/09, która zezwala na dojazd ciężkiego sprzętu przez ulicę Bernardyńską. Narazie do 16 czerwca 2010 r a jaką można mieć pewność że decyzja ta nie zostanie przedłużona...
    Wszystko wskazuje na to że głos mieszkańców (przyszłość rezerwatu Jeziorko Czerniakowskie, droga pod oknami, ciągłe przejazdy ciężkiego sprzętu, wreszcie protesty i pisma kierowane do władz) nie jest istotny dla Miasta. Pieniądze robią swoje. O owym naszym "interesie" władze przypomną sobie w stosownym momencie - czyli przed wyborami - tyle że dla nas będzie już za późno bo wiele wskazuje na to że droga między blokami może pozostać jako stały element
    "osiedlowego krajobrazu". Nie wspominając o tym, że jeśli planowane inwestycję dojdą do skutku to trzeba będzie zmienić nazwę rezerwatu z "Jeziorka" na "Bagno" (może jakaś nowa stosowna uchwała??)
    PS.Wczoraj pomiędzy blokami 16 i 18 wycięto wadzące drzewa i krzewy (pozostawiono 3 drzewa i 2 krzewy). A pomyśleć że kiedyś był tam plac zabaw...

    OdpowiedzUsuń
  6. A dzisiaj wytyczono drogę przez środek skwerka,oczywiście między 16 a 18, wycięto barierkę i "rozpoczęto" budowę. Zaznaczyłam rozpoczęto, gdyż koparka rozgarnęła snieg w jednym miejscu, kilku facetów skupilo sie nad jakąś mapą i po chwili wycofano koparkę za ogrodzenie. Jestem ciekawa, co inwestor zrobi z latarnią stojącą przy alejce, akurat po środku. Zaznaczam, że barierkę wycięto może 1 m od latarni od strony 16. Jeśli latarnia zostanie, to oznacza, że droga będzie szła bardzo blisko 16 i cały ten blok będzie najbardziej narażony na wstrząsy. Zresztą już od kilku dni koparka rano dojeżdza do przepustu, pod samym blokiem nr 16, wąziutkim dojadem do przedszkola.Zastanawiam się, czy po rozpoczęciu wykopów nie zostaniemy pozbawieni wody, prądu, telefonw a co nie daj boże gazu. Czy ktos wie, gdzie przeprowadzone są wymienione instalacje?
    I na koniec taka refleksja. Widziałam dziaj, jak wracający z dzieckiem na sankach pan próbował przejść z łączek na stronę osiedla.Widocznie wyszedł na spacer zanim robotnicy całkowicie rozkopali drogę nad kanałkiem. Tak więc nie mogąc znajeżć odpowiedniego miejsca chciał przejść na samym brzegiem i zsunął się do kanałku. Całe szczęście że nie pociągnął dziecka za sobą.Podobne sceny widzę od czasu zagrodzenia przejścia.Przecież starsi ludzie mają tam działki a na nich zwierząta, koty i psy. Czy maja pozwolić im zamarznąć lub zdechnąć z głodu.
    Czy firma Marvipol miała prawo zabrać mieszkańcom dostęp do ich działek?

    OdpowiedzUsuń

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami osób czytających bloga. Dane komputera z którego wysyłany jest komentarz są logowane. Autor bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii osób trzecich.
Komentarze zawierające słowa uznane powszechnie za wulgarne będą usuwane. Tak samo usuwane będą komentarze w stylu "chata".Jeśli ktoś posiada informację która jest ważna i sprawdzona ale trudno ją zweryfikować, powinien przysłać ją w formie maila na adres kontaktowy bloga podany w prawej górnej części strony głównej bloga. Komentarze propagujące ewidentnie nieprawdziwe informacje (anonimowe "rewelacje" nie poparte linkami lub innym weryfikowalnym źródłem), jak również wypowiedzi nie związane z tematyką bloga również będą usuwane.

Zasady komentowania treści bloga

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami osób czytających bloga. Autor bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii osób trzecich.
Komentarze zawierające słowa uznane powszechnie za wulgarne będą usuwane. Tak samo usuwane będą komentarze w stylu "chata" oraz komentarze propagujące ewidentnie nieprawdziwe informacje jak również wypowiedzi nie związane z tematyką bloga.

Wyszukiwarka (w blogu i odnośnikach)

Zasady bloga, ograniczenia odpowiedzialności, ochrona prywatności i ochrona praw autorskich

Autorem bloga jest na chwilę obecną grupa osób połączonych ideą ochrony Osiedla Bernardyńska oraz otaczającej go przyrody, a w szczególności rezerwatu Jeziorka Czerniakowskiego. Blog ten powstał z inicjatywy społecznej, nie stanowi jednak stowarzyszenia, w szczególności nie posiada osobowości prawnej. Blog nie jest czasopismem elektronicznym więc nie posiada redakcji.
Na blogu umieszczane są informacje i komentarze dotyczące spraw mogących mieć mniej lub bardziej znaczący wpływ na życie społeczności Osiedla Bernardyńska w Warszawie. Blog nie był, nie jest i nigdy nie będzie skierowany przeciwko jakiejkolwiek konkretnej osobie, firmie, partii politycznej, organizacji itd. Blog jako taki nie popiera żadnej opcji politycznej.

Autor bloga oświadcza, że :
1. Linki, przypisy i cytaty użyte w tym blogu pochodzą z powszechnie dostępnych publikacji elektronicznych, aktów prawnych, komunikatów, pism i uchwał i stanowią własność i odpowiedzialność właściwych dla ich publikacji/powstania podmiotów w kontekście kodeksu cywilnego, prawa prasowego oraz odpowiednich ustaw o ochronie własności intelektualnej. Każdorazowe powołanie się w tym blogu na daną publikację zewnętrzną jest wyraźnie zaznaczone z podaniem nazwy źródła i linku lub przypisu do tekstu lub materiału źródłowego aktualnego na chwilę umieszczania danej informacji na blogu.
Autor nie ponosi odpowiedzialności za treść, nie weryfikuje osobiście tego typu cytowanych materiałów.
2. Dokładana jest wszelka możliwa staranność, aby umieszczane informacje były sprawdzone i rzetelne.
Jednakże z powodu ograniczeń w dostępie do informacji oraz często trudno weryfikowalnych źródeł nie zawsze jest to możliwe. Podając odnośniki do informacji zewnętrznych Autor w dobrej wierze zakłada, że zostały zweryfikowane przez podmiot publikujący/wydający. Uzyskując informacje w drodze ustnej lub email (np. od mieszkańców itp.) Autor dokłada wszelkiej staranności, żeby je spróbować zweryfikować. Autor dodatkowo wyraża swoje subiektywne oceny, opinie i komentarze na tematy i do materiałów które umieszcza i na które powołuje się w blogu mając do tego prawo na podstawie art. 10 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Tym niemniej, jeśli z jakiegoś powodu umieszczona informacja nie odpowiadała stanowi faktycznemu w momencie umieszczenia na blogu lub materiał źródłowy informacji zewnętrznej został skutecznie zakwestionowany na drodze prawnej Autor zobowiązuje się do jej usunięcia/skorygowania bez zbędnej zwłoki, jeśli tylko zostanie o tym fakcie skutecznie powiadomiony (wraz z uzasadnieniem). Podawane informacje są weryfikowane co do aktualności i dostępności źródeł na dzień dokonania wpisu i zgodnie z formułą bloga (zachowana chronologia wydarzeń) nie muszą być modyfikowane wstecznie. Uzupełnienie/doprecyzowanie informacji, której treść uległa zmianie na skutek upływu czasu i nowych wydarzeń, w kolejnym wpisie jest uznawane za działanie wystarczające.
3. Jednocześnie Autor dokłada wszelkich starań, żeby zapewnić osobom przysyłającym materiały do umieszczenia na blogu anonimowość.
4. Autor nie ponosi odpowiedzialności za działalność osób czytających tego bloga, w szczególności za propagowanie treści tego bloga w innych mediach (tradycyjnych i elektronicznych) o ile sam osobiście nie jest odpowiedzialny za ich przekazanie w/w mediom. Jednocześnie Autor zwraca się z prośbą o nie propagowanie treści tego bloga, adresu www, linków RSS itp w sposób naruszający zarówno dobre obyczaje jak i Netykietę czy regulaminy poszczególnych mediów elektronicznych (portali, grup i forów dyskusyjnych itp.)
5. Autor nie ponosi również odpowiedzialności za treść komentarzy osób czytających bloga, jednakże w miarę możliwości dokłada wszelkich starań aby te komentarze spełniały standardy kultury wypowiedzi oraz nie zawierały treści wulgarnych. Blog ma status ograniczonej moderacji (wyłącznie komentarze do starszych postów), dlatego może się zdarzyć, że komentarz o niedozwolonej treści będzie usunięty z pewnym opóźnieniem.