sobota, 16 października 2010

Krajobraz po sprzątaniu

Dziś odbyło się Wielkie Sprzątanie Jeziorka. Pogoda mimo niesprzyjających prognoz dopisała. Wędkarze stawili się zgodnie z umową silną grupą i od rana kursowali po Jeziorku zbierając worki ze śmieciami i śmieci. Niestety, nawet pomimo nagłośnienia sprawy przez Administrację MSM Energetyka frekwencja wśród mieszkańców, przynajmniej na Osiedlu Bernardyńska była delikatnie mówiąc słaba. Tym bardziej dziękujemy serdecznie tym, którzy znaleźli dziś te parę godzin czasu, żeby z workiem w ręce przejść się brzegiem Jeziorka. Mamy nadzieję, że zestawy gadżetów ufundowane przez Radę Dzielnicy Mokotów pozwolą Państwu miło wspominać ten dzień.
Tym, którzy dziś czasu nie znaleźli chciałoby się zadać krótkie pytanie: Czy naprawdę lubicie Państwo żyć pomiędzy śmieciami? To naprawdę żadne wyrzeczenie, żeby dwa razy do roku pomóc sprzątnąć otoczenie w którym mieszkamy. Nikt inny za nas tego nie zrobi! Najbardziej smutne były sytuacje, gdy spacerujący przyglądali się sprzątającym osobom komentując w stylu "zobacz, ktoś w końcu sprząta te śmieci". Tylko dlaczego "ktoś". Dlaczego nie oni sami? Wstyd.

W sprzątaniu, które od samego początku wspierały i pomagały organizować, osobiście udział wzięły przedstawicielki Rady Dzielnicy Mokotów z naszego i sąsiedniego okręgu, panie radne Agata Klepaczko i Maria Rosołowska. Sprzątały razem z nami i notowały gdzie co należy poprawić. Uporządkowania, jak co roku, domaga się cała ulica Wolicka. I jak co roku nie są to śmieci przypadkowe, tylko normalne codzienne odpadki zapakowane w worki i porzucone w krzakach. Wśród jednej z większych pryzm śmieci znaleźliśmy kilka tomów dokumentacji pewnej firmy. Właściciel już niedługo zostanie "powiadomiony" przez stosowne organa, ponieważ na miejscu była Straż Miejska. Znaleźliśmy również niezabezpieczony właz do studzienki kanalizacyjnej (brakowało pokrywy). Królową znalezisk w grupie sprzątającej najdalej wysunięty północny kraniec Jeziorka została pralka "Frania" którą ktoś porzucił w krzakach przy Wolickiej (na zdjęciu).
Za wsparcie logistyczne oraz dostarczenie worków i rękawic dziękujemy również Wydziałowi Ochrony Środowiska Dzielnicy Mokotów, a w szczególności jego naczelnikowi panu Krzysztofowi Górnickiemu.

Jak już o śmieciach mowa, to dziś rano oczom mieszkańców niskich numerów ul. Bernardyńskiej ukazał się co najmniej dziwny widok. Otóż przy bloku nr 5 od kilku(nastu) dni stał kontener ze śmieciami. Dziś rano kontener zniknął, za to pozostała na jego miejscu góra śmieci. Naoczni świadkowie stwierdzili, że rano przyjechał samochód, próbował wciągnąć kontener i skutek był taki, że większość zawartości wysypała się. Samochód odjechał, śmieci zostały. Miejmy nadzieję, że ich właściciel (ktoś w końcu zamówił ten kontener) szybko je uprzątnie.

Na koniec pozostaje niedosyt, że mimo naprawdę dobrej organizacji w tym sezonie tak mało osób zdecydowało się pomóc sprzątać Jeziorko. Musimy zdawać sobie sprawę, że sąsiedztwo Jeziorka Czerniakowskiego to przyjemność ale jednocześnie obowiązek. Jakże łatwo wypisuje się choćby przy ogłoszeniach sprzedaży mieszkań na terenie osiedla Bernardyńska jako główny atut, że "obok jest Jeziorko Czerniakowskie, dużo zieleni itd". Tyle, że o to Jeziorko i tę zieleń trzeba zadbać. A to jak widać po ilości pozostałych worków i rękawic już mieszkańcom przychodzi znacznie trudniej. Szkoda.

3 komentarze:

  1. A co się stało z Panią Mazgajską od żab szarych ?

    OdpowiedzUsuń
  2. pani mazgajska nie bedzie sprzatac dla marvipolu.jak sie unormuje wszystko to beda sprzatac ludzie dla siebie

    OdpowiedzUsuń
  3. Nikt nie sprzątał dla Marvipolu czy innego dewelopera. Sprzątaliśmy dla Jeziorka i dla siebie, bo to nasze sąsiedztwo i miejsce spacerów i trzeba o to zadbać, a nie tylko korzystać. "Gratuluję" podejścia do tematu.

    OdpowiedzUsuń

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami osób czytających bloga. Dane komputera z którego wysyłany jest komentarz są logowane. Autor bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii osób trzecich.
Komentarze zawierające słowa uznane powszechnie za wulgarne będą usuwane. Tak samo usuwane będą komentarze w stylu "chata".Jeśli ktoś posiada informację która jest ważna i sprawdzona ale trudno ją zweryfikować, powinien przysłać ją w formie maila na adres kontaktowy bloga podany w prawej górnej części strony głównej bloga. Komentarze propagujące ewidentnie nieprawdziwe informacje (anonimowe "rewelacje" nie poparte linkami lub innym weryfikowalnym źródłem), jak również wypowiedzi nie związane z tematyką bloga również będą usuwane.

Zasady komentowania treści bloga

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami osób czytających bloga. Autor bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii osób trzecich.
Komentarze zawierające słowa uznane powszechnie za wulgarne będą usuwane. Tak samo usuwane będą komentarze w stylu "chata" oraz komentarze propagujące ewidentnie nieprawdziwe informacje jak również wypowiedzi nie związane z tematyką bloga.

Wyszukiwarka (w blogu i odnośnikach)

Zasady bloga, ograniczenia odpowiedzialności, ochrona prywatności i ochrona praw autorskich

Autorem bloga jest na chwilę obecną grupa osób połączonych ideą ochrony Osiedla Bernardyńska oraz otaczającej go przyrody, a w szczególności rezerwatu Jeziorka Czerniakowskiego. Blog ten powstał z inicjatywy społecznej, nie stanowi jednak stowarzyszenia, w szczególności nie posiada osobowości prawnej. Blog nie jest czasopismem elektronicznym więc nie posiada redakcji.
Na blogu umieszczane są informacje i komentarze dotyczące spraw mogących mieć mniej lub bardziej znaczący wpływ na życie społeczności Osiedla Bernardyńska w Warszawie. Blog nie był, nie jest i nigdy nie będzie skierowany przeciwko jakiejkolwiek konkretnej osobie, firmie, partii politycznej, organizacji itd. Blog jako taki nie popiera żadnej opcji politycznej.

Autor bloga oświadcza, że :
1. Linki, przypisy i cytaty użyte w tym blogu pochodzą z powszechnie dostępnych publikacji elektronicznych, aktów prawnych, komunikatów, pism i uchwał i stanowią własność i odpowiedzialność właściwych dla ich publikacji/powstania podmiotów w kontekście kodeksu cywilnego, prawa prasowego oraz odpowiednich ustaw o ochronie własności intelektualnej. Każdorazowe powołanie się w tym blogu na daną publikację zewnętrzną jest wyraźnie zaznaczone z podaniem nazwy źródła i linku lub przypisu do tekstu lub materiału źródłowego aktualnego na chwilę umieszczania danej informacji na blogu.
Autor nie ponosi odpowiedzialności za treść, nie weryfikuje osobiście tego typu cytowanych materiałów.
2. Dokładana jest wszelka możliwa staranność, aby umieszczane informacje były sprawdzone i rzetelne.
Jednakże z powodu ograniczeń w dostępie do informacji oraz często trudno weryfikowalnych źródeł nie zawsze jest to możliwe. Podając odnośniki do informacji zewnętrznych Autor w dobrej wierze zakłada, że zostały zweryfikowane przez podmiot publikujący/wydający. Uzyskując informacje w drodze ustnej lub email (np. od mieszkańców itp.) Autor dokłada wszelkiej staranności, żeby je spróbować zweryfikować. Autor dodatkowo wyraża swoje subiektywne oceny, opinie i komentarze na tematy i do materiałów które umieszcza i na które powołuje się w blogu mając do tego prawo na podstawie art. 10 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Tym niemniej, jeśli z jakiegoś powodu umieszczona informacja nie odpowiadała stanowi faktycznemu w momencie umieszczenia na blogu lub materiał źródłowy informacji zewnętrznej został skutecznie zakwestionowany na drodze prawnej Autor zobowiązuje się do jej usunięcia/skorygowania bez zbędnej zwłoki, jeśli tylko zostanie o tym fakcie skutecznie powiadomiony (wraz z uzasadnieniem). Podawane informacje są weryfikowane co do aktualności i dostępności źródeł na dzień dokonania wpisu i zgodnie z formułą bloga (zachowana chronologia wydarzeń) nie muszą być modyfikowane wstecznie. Uzupełnienie/doprecyzowanie informacji, której treść uległa zmianie na skutek upływu czasu i nowych wydarzeń, w kolejnym wpisie jest uznawane za działanie wystarczające.
3. Jednocześnie Autor dokłada wszelkich starań, żeby zapewnić osobom przysyłającym materiały do umieszczenia na blogu anonimowość.
4. Autor nie ponosi odpowiedzialności za działalność osób czytających tego bloga, w szczególności za propagowanie treści tego bloga w innych mediach (tradycyjnych i elektronicznych) o ile sam osobiście nie jest odpowiedzialny za ich przekazanie w/w mediom. Jednocześnie Autor zwraca się z prośbą o nie propagowanie treści tego bloga, adresu www, linków RSS itp w sposób naruszający zarówno dobre obyczaje jak i Netykietę czy regulaminy poszczególnych mediów elektronicznych (portali, grup i forów dyskusyjnych itp.)
5. Autor nie ponosi również odpowiedzialności za treść komentarzy osób czytających bloga, jednakże w miarę możliwości dokłada wszelkich starań aby te komentarze spełniały standardy kultury wypowiedzi oraz nie zawierały treści wulgarnych. Blog ma status ograniczonej moderacji (wyłącznie komentarze do starszych postów), dlatego może się zdarzyć, że komentarz o niedozwolonej treści będzie usunięty z pewnym opóźnieniem.