sobota, 21 sierpnia 2010
Znów przejazdy po trawniku
Kilka tygodni temu temu udało się namierzyć i zidentyfikować właściciela żółtego Fiata Cinquecento, który skracał sobie drogę przez trawniki między blokami 4 i 2. Niestety od dwóch dni znów mamy kolejnego cwaniaka-pirata drogowego rano i wieczorem dewastującego trawniki jadąc na skróty na działki. Na trawie są już teraz wyjeżdżone, dobrze widoczne ślady. Jak więc widać "skrót" przez nasze trawniki nagle zaczął zyskiwać na "popularności". Jest to o tyle dziwne, że wcześniej, jeszcze rok temu, przed rozpoczęciem budowy i pojawieniu się projektów lokalnego PZP, takie rzeczy zdarzały się naprawdę rzadko.
Tak czy owak musimy szybko i stanowczo reagować na tego typu zachowanie. Jeśli będziemy to ignorować i nic nie zrobimy, doprowadzając do rozjeżdżenia trawników, to za chwilę dowiemy się, że tu "przecież zwyczajowo była droga więc należy ją wybudować". Dlatego apelujemy do mieszkańców o piętnowanie takich zachowań, zatrzymywanie kierowców jeżdżących po trawnikach oraz bezwzględne spisywanie numerów rejestracyjnych i wzywanie policji. Dzielnicowy został uczulony na tą kwestię, więc zgłoszenie będzie skuteczne. Poprzednio udało się problem rozwiązać i pirata ukarać, miejmy nadzieję że teraz będzie podobnie.
Tak czy owak musimy szybko i stanowczo reagować na tego typu zachowanie. Jeśli będziemy to ignorować i nic nie zrobimy, doprowadzając do rozjeżdżenia trawników, to za chwilę dowiemy się, że tu "przecież zwyczajowo była droga więc należy ją wybudować". Dlatego apelujemy do mieszkańców o piętnowanie takich zachowań, zatrzymywanie kierowców jeżdżących po trawnikach oraz bezwzględne spisywanie numerów rejestracyjnych i wzywanie policji. Dzielnicowy został uczulony na tą kwestię, więc zgłoszenie będzie skuteczne. Poprzednio udało się problem rozwiązać i pirata ukarać, miejmy nadzieję że teraz będzie podobnie.
18 komentarzy:
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami osób czytających bloga. Dane komputera z którego wysyłany jest komentarz są logowane. Autor bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii osób trzecich.
Komentarze zawierające słowa uznane powszechnie za wulgarne będą usuwane. Tak samo usuwane będą komentarze w stylu "chata".Jeśli ktoś posiada informację która jest ważna i sprawdzona ale trudno ją zweryfikować, powinien przysłać ją w formie maila na adres kontaktowy bloga podany w prawej górnej części strony głównej bloga. Komentarze propagujące ewidentnie nieprawdziwe informacje (anonimowe "rewelacje" nie poparte linkami lub innym weryfikowalnym źródłem), jak również wypowiedzi nie związane z tematyką bloga również będą usuwane.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zasady komentowania treści bloga
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami osób czytających bloga. Autor bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii osób trzecich.
Komentarze zawierające słowa uznane powszechnie za wulgarne będą usuwane. Tak samo usuwane będą komentarze w stylu "chata" oraz komentarze propagujące ewidentnie nieprawdziwe informacje jak również wypowiedzi nie związane z tematyką bloga.
Komentarze zawierające słowa uznane powszechnie za wulgarne będą usuwane. Tak samo usuwane będą komentarze w stylu "chata" oraz komentarze propagujące ewidentnie nieprawdziwe informacje jak również wypowiedzi nie związane z tematyką bloga.
Wyszukiwarka (w blogu i odnośnikach)
Zasady bloga, ograniczenia odpowiedzialności, ochrona prywatności i ochrona praw autorskich
Autorem bloga jest na chwilę obecną grupa osób połączonych ideą ochrony Osiedla Bernardyńska oraz otaczającej go przyrody, a w szczególności rezerwatu Jeziorka Czerniakowskiego. Blog ten powstał z inicjatywy społecznej, nie stanowi jednak stowarzyszenia, w szczególności nie posiada osobowości prawnej. Blog nie jest czasopismem elektronicznym więc nie posiada redakcji.
Na blogu umieszczane są informacje i komentarze dotyczące spraw mogących mieć mniej lub bardziej znaczący wpływ na życie społeczności Osiedla Bernardyńska w Warszawie. Blog nie był, nie jest i nigdy nie będzie skierowany przeciwko jakiejkolwiek konkretnej osobie, firmie, partii politycznej, organizacji itd. Blog jako taki nie popiera żadnej opcji politycznej.
Autor bloga oświadcza, że :
1. Linki, przypisy i cytaty użyte w tym blogu pochodzą z powszechnie dostępnych publikacji elektronicznych, aktów prawnych, komunikatów, pism i uchwał i stanowią własność i odpowiedzialność właściwych dla ich publikacji/powstania podmiotów w kontekście kodeksu cywilnego, prawa prasowego oraz odpowiednich ustaw o ochronie własności intelektualnej. Każdorazowe powołanie się w tym blogu na daną publikację zewnętrzną jest wyraźnie zaznaczone z podaniem nazwy źródła i linku lub przypisu do tekstu lub materiału źródłowego aktualnego na chwilę umieszczania danej informacji na blogu.
Autor nie ponosi odpowiedzialności za treść, nie weryfikuje osobiście tego typu cytowanych materiałów.
2. Dokładana jest wszelka możliwa staranność, aby umieszczane informacje były sprawdzone i rzetelne.
Jednakże z powodu ograniczeń w dostępie do informacji oraz często trudno weryfikowalnych źródeł nie zawsze jest to możliwe. Podając odnośniki do informacji zewnętrznych Autor w dobrej wierze zakłada, że zostały zweryfikowane przez podmiot publikujący/wydający. Uzyskując informacje w drodze ustnej lub email (np. od mieszkańców itp.) Autor dokłada wszelkiej staranności, żeby je spróbować zweryfikować. Autor dodatkowo wyraża swoje subiektywne oceny, opinie i komentarze na tematy i do materiałów które umieszcza i na które powołuje się w blogu mając do tego prawo na podstawie art. 10 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Tym niemniej, jeśli z jakiegoś powodu umieszczona informacja nie odpowiadała stanowi faktycznemu w momencie umieszczenia na blogu lub materiał źródłowy informacji zewnętrznej został skutecznie zakwestionowany na drodze prawnej Autor zobowiązuje się do jej usunięcia/skorygowania bez zbędnej zwłoki, jeśli tylko zostanie o tym fakcie skutecznie powiadomiony (wraz z uzasadnieniem). Podawane informacje są weryfikowane co do aktualności i dostępności źródeł na dzień dokonania wpisu i zgodnie z formułą bloga (zachowana chronologia wydarzeń) nie muszą być modyfikowane wstecznie. Uzupełnienie/doprecyzowanie informacji, której treść uległa zmianie na skutek upływu czasu i nowych wydarzeń, w kolejnym wpisie jest uznawane za działanie wystarczające.
3. Jednocześnie Autor dokłada wszelkich starań, żeby zapewnić osobom przysyłającym materiały do umieszczenia na blogu anonimowość.
4. Autor nie ponosi odpowiedzialności za działalność osób czytających tego bloga, w szczególności za propagowanie treści tego bloga w innych mediach (tradycyjnych i elektronicznych) o ile sam osobiście nie jest odpowiedzialny za ich przekazanie w/w mediom. Jednocześnie Autor zwraca się z prośbą o nie propagowanie treści tego bloga, adresu www, linków RSS itp w sposób naruszający zarówno dobre obyczaje jak i Netykietę czy regulaminy poszczególnych mediów elektronicznych (portali, grup i forów dyskusyjnych itp.)
5. Autor nie ponosi również odpowiedzialności za treść komentarzy osób czytających bloga, jednakże w miarę możliwości dokłada wszelkich starań aby te komentarze spełniały standardy kultury wypowiedzi oraz nie zawierały treści wulgarnych. Blog ma status ograniczonej moderacji (wyłącznie komentarze do starszych postów), dlatego może się zdarzyć, że komentarz o niedozwolonej treści będzie usunięty z pewnym opóźnieniem.
Na blogu umieszczane są informacje i komentarze dotyczące spraw mogących mieć mniej lub bardziej znaczący wpływ na życie społeczności Osiedla Bernardyńska w Warszawie. Blog nie był, nie jest i nigdy nie będzie skierowany przeciwko jakiejkolwiek konkretnej osobie, firmie, partii politycznej, organizacji itd. Blog jako taki nie popiera żadnej opcji politycznej.
Autor bloga oświadcza, że :
1. Linki, przypisy i cytaty użyte w tym blogu pochodzą z powszechnie dostępnych publikacji elektronicznych, aktów prawnych, komunikatów, pism i uchwał i stanowią własność i odpowiedzialność właściwych dla ich publikacji/powstania podmiotów w kontekście kodeksu cywilnego, prawa prasowego oraz odpowiednich ustaw o ochronie własności intelektualnej. Każdorazowe powołanie się w tym blogu na daną publikację zewnętrzną jest wyraźnie zaznaczone z podaniem nazwy źródła i linku lub przypisu do tekstu lub materiału źródłowego aktualnego na chwilę umieszczania danej informacji na blogu.
Autor nie ponosi odpowiedzialności za treść, nie weryfikuje osobiście tego typu cytowanych materiałów.
2. Dokładana jest wszelka możliwa staranność, aby umieszczane informacje były sprawdzone i rzetelne.
Jednakże z powodu ograniczeń w dostępie do informacji oraz często trudno weryfikowalnych źródeł nie zawsze jest to możliwe. Podając odnośniki do informacji zewnętrznych Autor w dobrej wierze zakłada, że zostały zweryfikowane przez podmiot publikujący/wydający. Uzyskując informacje w drodze ustnej lub email (np. od mieszkańców itp.) Autor dokłada wszelkiej staranności, żeby je spróbować zweryfikować. Autor dodatkowo wyraża swoje subiektywne oceny, opinie i komentarze na tematy i do materiałów które umieszcza i na które powołuje się w blogu mając do tego prawo na podstawie art. 10 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Tym niemniej, jeśli z jakiegoś powodu umieszczona informacja nie odpowiadała stanowi faktycznemu w momencie umieszczenia na blogu lub materiał źródłowy informacji zewnętrznej został skutecznie zakwestionowany na drodze prawnej Autor zobowiązuje się do jej usunięcia/skorygowania bez zbędnej zwłoki, jeśli tylko zostanie o tym fakcie skutecznie powiadomiony (wraz z uzasadnieniem). Podawane informacje są weryfikowane co do aktualności i dostępności źródeł na dzień dokonania wpisu i zgodnie z formułą bloga (zachowana chronologia wydarzeń) nie muszą być modyfikowane wstecznie. Uzupełnienie/doprecyzowanie informacji, której treść uległa zmianie na skutek upływu czasu i nowych wydarzeń, w kolejnym wpisie jest uznawane za działanie wystarczające.
3. Jednocześnie Autor dokłada wszelkich starań, żeby zapewnić osobom przysyłającym materiały do umieszczenia na blogu anonimowość.
4. Autor nie ponosi odpowiedzialności za działalność osób czytających tego bloga, w szczególności za propagowanie treści tego bloga w innych mediach (tradycyjnych i elektronicznych) o ile sam osobiście nie jest odpowiedzialny za ich przekazanie w/w mediom. Jednocześnie Autor zwraca się z prośbą o nie propagowanie treści tego bloga, adresu www, linków RSS itp w sposób naruszający zarówno dobre obyczaje jak i Netykietę czy regulaminy poszczególnych mediów elektronicznych (portali, grup i forów dyskusyjnych itp.)
5. Autor nie ponosi również odpowiedzialności za treść komentarzy osób czytających bloga, jednakże w miarę możliwości dokłada wszelkich starań aby te komentarze spełniały standardy kultury wypowiedzi oraz nie zawierały treści wulgarnych. Blog ma status ograniczonej moderacji (wyłącznie komentarze do starszych postów), dlatego może się zdarzyć, że komentarz o niedozwolonej treści będzie usunięty z pewnym opóźnieniem.
Etykiety wiadomości
Arcadis
(1)
Arch Magic
(1)
artykuł
(17)
autorzy
(1)
BOŚ
(7)
budowa
(39)
cel
(4)
developer
(32)
dewastacja
(17)
drogi
(26)
działki
(3)
eksperci
(15)
foto
(35)
GDOŚ
(8)
idiotyczne pomysły
(7)
interpelacja
(1)
interwencja
(38)
Jeziorko
(71)
KDS
(10)
klienci
(1)
komunikat techniczny
(4)
koszenie
(1)
Libretto Park
(1)
lokalizacja
(19)
łąki
(24)
mapa
(3)
Marvipol
(39)
Mayland
(1)
Miasto Ogród Sadyba
(1)
misja
(10)
Mokotowskie Forum Społeczne
(2)
ogródki działkowe
(7)
opinie
(60)
parking
(7)
pismo
(35)
plan
(7)
Platan
(1)
poseł
(1)
pożar
(1)
problem
(21)
projekt
(23)
prokuratura
(6)
protest
(19)
przepust
(8)
PZP
(18)
radio
(1)
radni
(49)
Ratusz
(45)
RDOŚ
(43)
sanepid
(5)
skarga
(5)
Sol-Ar
(3)
sonda
(1)
spotkanie
(33)
spółdzielnia
(10)
sprawy mieszkańców
(67)
Stowarzyszenie Miasto Ogród Sadyba
(22)
Stowarzyszenie Platan
(5)
studium
(5)
telewizja
(18)
teren
(28)
tragedia
(3)
Tryton
(24)
uchwała
(13)
ważna data
(39)
woda
(15)
wprowadzenie
(2)
wspólnoty
(13)
współpraca
(44)
WZ
(19)
Zielone Mazowsze
(8)
nie da sie jakiegos ogrodzenia postawic? słupków?
OdpowiedzUsuńCZY WIECIE JUZ, ZE OD 1 WRZESNIA JEST LIKWIDOWANY PARKING STRZEZONY PRZY SKRZYZOWANIU BONIFACEGO I GOLKOWSKIEJ? CIEKAWE GDZIE TERAZ BEDZIE PARKOWAC NASZYCH KILKADZIESIAT SAMOCHODOW?
OdpowiedzUsuńKolejny przykład kto tak naprawdę rządzi w tym mieście. http://www.tvn24.pl/2368927,12690,0,1,1,walcza-o-park,wideo.html Czują, że ludzie ich jesienią pogonią od koryta, to dogrywają jeszcze co się da. By żyło się lepiej, kolegom.
OdpowiedzUsuńOdpowiedź jest prosta - nad jeziorkiem, razem z tymi co nie wykupią miejsc garażowych w nowym wieżowcu, który powstanie na miejscu parkingu.
OdpowiedzUsuńPodobno już można malować koperty na chodniku, na moście (od strony północnej). Pamiętajcie, że musi zostać 1,5 m od barierki.
OdpowiedzUsuńCo to znaczy "można malować"? Kto może malować? Ludzie, oszaleliście? Samowolkę drogową sobie będziecie robić?
OdpowiedzUsuńPonadto, proszę się odwalić od chodników. Chodniki, jak sama nazwa wskazuje, służą do chodzenia. Chodniki to jest przestrzeń przeznaczona dla pieszych, nie dla parkujących samochodów. Parkować należy na jezdni. Gołkowska jest szeroka jak jasna cholera, miejsca na parkowanie równoległe wystarcza.
Do oburzonego samowolką - to była ironia i czarny humor. Niedługo albo będziemy parkować przy EC Siekierki albo będziemy zabierać samochody do domu. Tylko czy windy to wytrzymają?
OdpowiedzUsuńJak to parking jest likwidowany od 1 września? Widzę przez okno, że samochody stoją.
OdpowiedzUsuńTak, samochody stoja, bo pozniej do karteczki dopisali, ze parking bedzie istnial, tylko wlasciciel sie zmieni, i zamazali info zeby zabierac fury ;-)
OdpowiedzUsuńUlzylo mi, bo juz sie ostro martwilem.
Samochody mozna parkowac na swoich miejscach, ale parking nie jest tymczasowo strzezony.
Pani wlascicel powiedziala mi przez telefon, ze w ciagu ok. miesiace pojawi sie nowy wlasciciel.
Wczoraj znów wrócił na trawnik ten żółty Fiat CC z trzema szczylami na pokładzie. Chyba kara nie poskutkowała. Niestety nie udało mi się zapamiętać rejestracji. Strasznie szybko jechali, aż ich zarzucało.
OdpowiedzUsuńPrzeciez jesli udalo sie tego buraka zidentyfikowac poprzednio, to trzeba po prostu zglosic ta sprawe ponownie. Po co drugi raz spisywac te same numery?
OdpowiedzUsuńDziś szczyle z żółtego CC miały pecha. Zakopał się bidulek na ścieżce i chyba rozwalił auto, a może i nawalony był bo zostawił auto na parkingu przy jedynce i uciekł. Przyjechała SM i powiedzieli że robią notatkę i przekazują sprawę policji, bo to się kwalifikuje na sprawę sądową. Przy okazji wydało się że chamstwo jest rodzinne, bo razem z nim był tatuś i pomagał synalkowi wyciągnąć auto bluzgając na podziwiających.
OdpowiedzUsuńWidziałam wczoraj z okna jak to było. Była godz. 19.40. żółte auto nadjechało od strony działek. Minęło dużą grupę ludzi - mieszkańców "2" i "4", którzy wyszli na spacer z psami. Samochód jechał b. szybko. Wjechał na chodnik łączący "4" z "2", a następnie na szeroką drogę dojazdową do "2". Ku mojemu zdziwieniu nie skręcił w ulicę, tylko pojechał prosto tak jakby do "1". I potem już nie wyjechał. Więcej nie widziałam z okna. Było bardzo dużo świadków tego zajścia. M. innymi osoba z takimi śmiesznymi pieskami (chyba z "2").
OdpowiedzUsuńNo własnie to przed 8 wieczorem było. Samochód jechał z działek i utknął. Tak z 15 minut nie mógł wyjechać ze ścieżki wzdłuż bloku 2, buksował kołami, słychać było że coś się łamie, tak z 5 osób z działek pomagało mu ruszyć. W międzyczasie zebrała się grupka ludzi z osiedla i pojawili się ludzie w oknach, do których leciały wyzwiska i groźby w stylu "wiem gdzie pani mieszka, wieczorem przyjdę i zrobię niespodziankę", "co się k..wo gapisz", pokazywanie środkowego palca itd. Zwłaszcza ten burak kierowca w tym przodował. Szkoda że wtedy straż miejska ani policja nie pojawiły się, bo mogli go złapać na gorącym uczynku. Rozmawiałem z sąsiadką i mówiła że ludzie od razu zaczęli dzwonić, ale tam nie mieli radiowozów. Straż miejska pojawiała się dopiero po 22 i coś tam spisywali. W każdym razie za recydywę powinni mu przywalić niezłą karę, skoro to ma być sąd.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze mnie tam nie bylo w tym czasie, ja bym mu pomogl w odpowiedni sposob.
OdpowiedzUsuńAdministrator tego bloga powinien pomyslec o jakims normalnym przejsciu ze strony z poste'em do strony glownej, np. jakis link? ;-)
Blog stoi na engine Google który jest mało konfigurowalny. Natomiast przejście do strony głównej jak najbardziej jest - wystarczy kliknąć na napis "Obronić Osiedle Bernardyńska" na górze strony.
OdpowiedzUsuńTen napis to tekst, a nie link; pewnie trzeba miec konto i sie zalogowac...
OdpowiedzUsuńTen napis robi się linkiem do strony głównej, jeśli się jest na stronie z konkretnym wpisem i komentarzami. Jeśli się jest na stronie głównej to jest to rzeczywiście tylko napis.
OdpowiedzUsuń